Po wejściu do Unii Europejskiej Polska przyłączy się do systemu informowania o produktach niebezpiecznych RAPEX.
Na razie, wraz z innymi krajami kandydującymi, należymy do systemu szybkiego powiadamiania o produktach niebezpiecznych TRAPEX, który obecnie zawiera listę 229 produktów nieżywnościowych oraz 20 żywnościowych, będącego odpowiednikiem unijnego systemu RAPEX.
Inspekcja Handlowa sprawdza, czy 24 ostatnio wpisane do systemu produkty trafiły na polski rynek. Ponadto Inspekcja stale kontroluje wszystkie produkty, które znajdują się w systemie od początku jego istnienia. Oprócz tego dane o szkodliwych wyrobach są w Polsce zbierane i wprowadzane do krajowego systemu informowania o produktach niebezpiecznych. Od 1991 roku na listę wpisano jedynie trzy wyroby – toster automatyczny firmy Solinex, żelazko Crauze i czajnik elektryczny marki nieznanej.
UOKiK wielokrotnie już zapowiadał, że po kolejnych kontrolach Inspekcji na listę powinno trafiać coraz więcej niebezpiecznych produktów. Najczęściej jednak sprawy związane między innymi z brakiem odpowiednich oznaczeń na wyrobach, brakiem instrukcji obsługi czy złej jakości produktów spożywczych, kończą się usunięciem takiej wady przez producenta. Rzadko – na co wskazują statystyki – kończy się to wpisaniem na listę. Przeważnie duże firmy starają się usunąć usterki, ponosząc przy tym dodatkowe koszty.
System RAPEX obejmuje swoim zasięgiem wszystkie produkty będące w obrocie handlowym w krajach Unii Europejskiej. Wyjątkiem są produkty objęte odrębnymi systemami nadzoru bezpieczeństwa – między innymi farmaceutyki i produkty pochodzenia zwierzęcego. Na razie Polska nie ma dostępu do unijnego systemu. Stąd nie wiadomo, ile obejmuje on wyrobów stwarzających poważne ryzyko dla zdrowia i bezpieczeństwa konsumenta.
.png)
Zaloguj przez Facebook
