Syn ministra rolnictwa został weterynarzem. Bez egzaminu. I świetnie zarabia
31 stycznia 2012
Syn ministra rolnictwa Marka Sawickiego (PSL) zdał na studiach egzamin komisyjnie, mimo że do niego wcześniej w ogóle nie podszedł. Później w ekspresowym tempie dostał uprawnienia weterynarza.
"Gazeta Wyborcza" pisze, że studiujący na warszawskiej SGGW weterynarię Sawicki oblał egzamin z przedmiotu "choroby zakaźne" u prof. Frymusa, uważanego za jednego z najlepszych na uczelni.
Wtedy to na istniejącym 200 lat uniwersytecie zwołano komisję egzaminacyjną, już bez Frymusa, która zaliczyła Sawickiemu przedmiot.
Miesiąc później świeżo upieczony weterynarz rozpoczął pracę w Sokołowie Podlaskim "i chwali się kolegom, że zarabia 12 tysięcy złotych miesięcznie" - pisze "GW".