Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia od początku roku pieczywo można dotykać, ale dopiero po dokonaniu zakupu. Nowy przepis narobił wiele zamieszania, zarówno wśród kupujących, jak i sprzedających.
Teraz w sklepach samoobsługowych nie do końca będzie można się samemu obsłużyć. Pojawiły się bowiem, lub wkrótce pojawią, oddzielne, zamknięte stoiska z niezapakowanym pieczywem. Ma to zapewnić higienę i skończyć z "macaniem" chleba i bułeczek dla sprawdzenia ich świeżości.
Nie wszyscy amatorzy świeżego pieczywa zgadzają się na takie rozwiązanie. Wielu woli przed zakupem dotknąć chleb, aby sprawdzić jego rzeczywista świeżość.
Jeśli jednak chcemy koniecznie "pomacać" chleb, możemy to zrobić jedynie wtedy, gdy jest zafoliowany. Ograniczenia dotyczą również innych artykułów spożywczych. Od 1 stycznia w torby pakowane muszą być jaja.
Bez problemu można badać świeżość i jakość warzyw i owoców, pod warunkiem, że znajdują się one na wydzielonym stoisku. Małe, sypkie produkty, jak orzechy czy rodzynki, muszą być natomiast zamknięte w pojemnikach.