Tylko w Świątecznej Zbiórce Żywności zgromadzono 510 ton artykułów spożywczych, o 200 ton więcej niż przed rokiem. W ocenie Marcina Wojdata z Banków Żywności - hojności sprzyja świąteczna tradycja obdarowywania i wzajemnej życzliwości.
Już na tydzień przed świętami w kościołach zabrakło świec Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Dochód z ich sprzedaży wspomoże dzieci z rodzin dotkniętych bezrobociem.
Imponujące są także wyniki akcji "Pomóż dzieciom przetrwać zimę". Zebrano ponad 200 ton darów, które są przekazywane dzieciom z ubogich rodzin, świetlic socjoterapeutycznych placówek wychowawczych.
Problem jednak w tym, by hojność szła w parze z delikatnością i taktem. Zdarza się bowiem, że w paczkach od darczyńców są rzeczy nienadające się na świąteczne prezenty, a będące efektem porządkowania szaf ze starymi ubraniami.
Stowarzyszenie Klon-Jawor ocenia jednak, że dobroczynność rozwija się w dobrym kierunku. Badania wyraźnie wskazują, że pomaganie innym jest coraz częściej świadomą decyzją, wynikającą z głębszego zaangażowania. Wskazuje na to rosnąca liczba przekazów pocztowych i bankowych na rzecz pomocowych organizacji społecznych i religijnych. Co dziesiąty z darczyńców deklaruje, że na cele charytatywne w ubiegłym roku przeznaczył więcej niż 200 złotych, a siedem procent badanych, wpłaciło powyżej 400 złotych.
Według badań Głównego Urzędu Statystycznego - ponad połowa, czyli 56 procent rodzin w Polsce żyje poniżej minimum socjalnego, a 12 procent - czyli co ósma rodzina - poniżej minimum egzystencji. To sytuacja, w której brakuje na rzeczy podstawowe: żywność, ogrzewanie, ubrania, książki i zeszyty. Dlatego zwykła pomoc socjalna nie wystarcza i bardzo potrzebne jest zaangażowanie organizacji charytatywnych.