W regionach rolniczych zniszczonych jest przeszło 10 milionów hektarów upraw. W centrum kraju deszczu nie było od listopada, a meteorolodzy wyliczyli, że w całym kraju opady są o 80% mniejsze, niż przewiduje norma dla tego sezonu.
Chińskie władze wprowadziły stan wyjątkowy w ośmiu prowincjach położonych w północnej i środkowej części kraju.
Sytuacja jest tak tragiczna, że zapowiedziano przekazanie ok. 50 milionów dolarów na walkę ze skutkami klęski. Przeznaczone będą na stabilizację produkcji zbóż, zakup maszyn rolniczych oraz zwiększenie dochodów rolników.
Już teraz poważnie zagrożone są tegoroczne uprawy rzepaku i pszenicy. Słabe zbiory oznaczać będą spadek dochodów milionów rolników i tak żyjących w biedzie. A niestety meteorolodzy nie mają dobrych wieści dla fermerów.
Deszczu nie będzie jeszcze przynajmniej przez pół miesiąca.