Środowiska kupieckie ostrzegają, że supermarkety łamią prawo budowlane zawyżając powierzchnię sklepów.
Jan Rakowski z Kongregacji Przemysłowo Handlowej twierdzi, że sieci handlowe szczególnie w małych miejscowościach starają się o pozwolenia na budowę sklepów o powierzchni do 2 tysięcy metrów kwadratowych, które stosunkowo łatwo uzyskać. W rzeczywistości budują obiekty o wiele większe.
Omijanie prawa polega na tym, że do powierzchni sprzedażowej nie są wliczane przejścia pomiędzy półkami. Zdaniem Jana Rakowskiego, niszczy to rodzimy handel i powiększa bezrobocie. Podkreślił on, że ustawodawca sformułował tak przepisy, aby w mniejszych miejscowościach nie powstawały wielkie hipermarkety. Zaznaczył, że sieci handlowe omijają jednak prawo w pogoni za zyskiem.