Przechwycone wyroby wart. 600 mln zł i zarzuty wobec 45 obywateli różnych państw - to efekty operacji przeciw międzynarodowej zorganizowanej grupie zajmującej się nielegalną produkcją i przemytem papierosów i tytoniu z Polski do Niemiec i W. Brytanii.
O efektach zakończonej operacji poinformowała w piątek PAP rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej Irena Skuliniec.
Wyjaśniła, że rozbicie grupy to zasługa funkcjonariuszy z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, którzy przez wiele miesięcy koordynowali międzynarodową operację w tej sprawie.
Funkcjonariusze SG z Tuplic (Lubuskie) współpracowali ze służbami granicznymi i celnymi innych krajów UE, m.in. Czech, Słowacji, Włoch, Niemiec oraz Wielkiej Brytanii. Na całą sprawę składa się kilka śledztw w kilku krajach, które łączy działalność dużej międzynarodowej siatki przestępczej. Część aktów oskarżenia przeciwko jej członkom trafiła już do sądów, inne sprawy są w toku.
"W polskim wątku dotychczas zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonania przestępstw skarbowych przedstawiono 23 osobom. Nielegalna działalność rozpracowanego gangu papierosowego mogła narazić skarb państwa na straty kilkuset mln zł" - powiedziała PAP Skuliniec.
Na trop grupy Straż Graniczna wpadła pod koniec 2012 r., kiedy w Gubinku (Lubuskie) na granicy polsko-niemieckiej podczas kontroli drogowej zatrzymano dwa samochody ciężarowe z papierosami. Łącznie było w nich 9 mln sztuk nielegalnych papierosów.
"Trop doprowadził do ujawnienia ogromnej skali procederu. W śledztwie ustalono, że międzynarodowa siatka przemytnicza składała się z kilku współdziałających grup, mających przydzielone określone zadania. Tytoń transportowany z Azji Południowo-Wschodniej był przewożony najpierw do Czech i Bułgarii, a potem do Polski" - relacjonowała Skuliniec.
W śledztwie ustalono, że w Polsce liście tytoniu przerabiano na krajankę tytoniową, którą dostarczano do nielegalnych fabryk, w których - przy użyciu specjalistycznych linii produkcyjnych - produkowano papierosy. Gotowy towar przewożono w zorganizowanych transportach z Polski do Niemiec lub Belgii, a następnie do Wielkiej Brytanii.
Podczas realizacji sprawy funkcjonariusze na terenie województw: dolnośląskiego, wielkopolskiego i lubuskiego wykryli wytwórnię krajanki tytoniowej oraz dwie nielegalne fabryki papierosów. Zabezpieczono w nich sprzęt do produkcji nielegalnego towaru o wartości 1,4 mln zł, komponenty o wartości ok. 400 tys. zł, 33 tony gotowej krajanki wartej 18 mln zł, 1700 kg liści o wartości 700 tys. zł.
Ponadto zajęto 4,5 mln szt. papierosów, wyprodukowanych pod nazwą znanych firm, wartość podróbek szacuje się na 2,5 mln zł. Oprócz tego w Polsce i za granicą zabezpieczono mienie, w tym mieszkania, luksusowe samochody oraz prawie 4 mln zł, 18,5 mln koron czeskich i 250 tys. euro. Zdaniem śledczych te dobra uzyskano w drodze przestępstwa.
9197856
1