Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Straty liczone w milionach złotych

2 czerwca 2003

Tak źle na polach w naszym województwie dawno nie było. Wyjątkowo ostra zima sprawiła, że dużą część plantacji rzepaku i zbóż trzeba było zaorać. Straty rolników szacuje się na ponad 10 mln zł, ale mogą być większe. Rolnicy proszą o pomoc, nie wiadomo jednak, czy ją otrzymają.

Straty w rzepaku są duże – mówi Zenon Górnaś z Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Koszalinie. Rzepak w województwie zasiano na 61 tys. ha, ale aż na 15 tys. ha wymarzł i rolnicy musieli go zaorać. W zbożach ozimych było nieco lepiej. Trzeba było zaorać 7 tys. ha. Wymarzły przede wszystkim jęczmień i pszenżyto. Najgorzej na południu i wschodzie.

Szacowanie strat zakończono kilkanaście dni temu. Ubytek rzepaku jest na tyle duży, że istnieje obawa, że może go zabraknąć do produkcji konsumpcyjnej.

Mróz zniszczył uprawy w 18 gminach w południowej i wschodniej części województwa  – mówi Bogdan Dobrzyński, kierownik Oddziału Rolnictwa i Rozwoju Wsi Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Szczecinie. Nie wszyscy rolnicy chcieli udokumentować swoje straty, ale byliśmy w prawie 300 gospodarstwach, gdzie oszacowaliśmy je na ponad 10 mln zł. Niektóre uprawy zniszczone były nawet w 100 procentach.

Można zatem mówić o klęsce żywiołowej, a wojewoda zachodniopomorski wystąpił do ministra rolnictwa o uruchomienie specjalnej linii kredytowej. W tej chwili chęć skorzystania z takich preferencyjnych kredytów wyraziło ponad 100 rolników, którzy potrzebują prawie 6 mln zł.

Na wymarzłych i zaoranych uprawach rolnicy posiali zboża jare – mówi Zenon Górnaś – ale nikt im nie zwróci pieniędzy zainwestowanych w uprawę rzepaku i w inne wymarzłe uprawy, bo te nie były ubezpieczone. A straty mogą być jeszcze większe, ponieważ uprawy, które jakoś przezimowały nie dadzą spodziewanych plonów. Oceniam, że plony będą o około 10 procent niższe. Na razie nie wiadomo, czy, i ile pieniędzy minister rolnictwa przeznaczy na preferencyjne kredyty dla zachodniopomorskich rolników.

Takie szkody, jakie w tym roku spowodowały mrozy są u nas rzadkością. Wojewoda wystąpił wprawdzie o tzw. kredyty klęskowe, ale nie wszystkich stać na skorzystanie z nich, a ponadto nie wiadomo, czy minister znajdzie pieniądze. Rolnicy mogą tylko na nie liczyć, ponieważ niewielu ubezpiecza swoje uprawy, bo ich na to nie stać – mówi Edward Sadłowski, prezes Zachodniopomorskiej Izby Rolniczej.

Nasza Izba próbowała rozmawiać na temat ułatwień w spłacie tych kredytów, ale nic nie wskóraliśmy. W Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa powiedziano nam, że nie ma takiej możliwości.


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę