Polscy hodowcy bydła mięsnego chcą promować naszą wołowinę. Szanse dla niej widzą w zbliżających się Mistrzostwach Europy w piłce nożnej, na których planują serwować polskie steki. Okazja jest rzeczywiście niebanalna, bowiem w 2012 roku przyjedzie do Polski ponad milion kibiców, których trzeba będzie gdzieś zatrzymać, zapewnić im rozrywkę, a także dobrze i tanio nakarmić.
Ale czy jako kraj sprostamy temu zadaniu? Czy zagraniczni goście wyjeżdżając od nas zachowają w pamięci smak polskich steków? To zadanie nie tylko dla producentów wołowiny, którzy powinni zapewnić jej wysoką jakość, ale także dla osób odpowiedzialnych za promocję.
Sprawa polskich steków na Euro 2012 wpisuje się w całość zagadnień związanych z promocją polskiej żywności w ogóle. Produkujemy jej dużo więcej niż potrzebujemy i niezależnie do wysiłków reklamowych czy promocyjnych w kraju nie sprzedamy więcej, bo rynek wewnętrzny więcej nie wchłonie. A wszelkie kampanie mogą prowadzić do zmian jakościowych w handlu a nie ilościowych. Nadwyżki żywności możemy sprzedać tylko za granicą pod warunkiem, że się dobrze postaramy. A to oznacza przede wszystkim wybór właściwego rynku i dostosowanie do niego działań marketingowych.
Mamy dobry towar i wielu specjalistów od promocji. Czego więc brakuje, że handlujemy tak słabo? Funduszy, polityki handlowej strategii promocji, a może zaangażowania rządu? Czy w ogóle wiemy co i gdzie powinniśmy promować? Wszystko i wszędzie czy może tylko wybrane marki i poprzez nie budować świadomość konsumentów o zaletach naszej żywności w ogóle?
Czy producenci powinni konkurować między sobą w kampaniach promocyjnych czy raczej zjednoczyć siły i prowadzić wspólne tańsze, ale skuteczniejsze akcje? Kto powinien kierować kampaniami globalnymi? Jakiej pomocy oczekują producenci od rządu? O tym będą rozmawiać goście programu:
Marek Sawicki – minister rolnictwa
Andrzej Szumowski – prezes Polish Vodka Association
Jerzy Wierzbicki - Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego