Streszczenie wykładu wygłoszonego w I-wszym dniu na Konferencji Sadowniczej Podczas Targów Sadownictwa i Warzywnictwa TSW 2013 w Centrum EXPO w Warszawie, opublikowany w materiałach targowych.
Na plonowanie roślin i jakość owoców wpływają różne czynniki. Do najważniejszych można zaliczyć: potencjał owocowania wynikający z kondycji rośliny i prawidłowego wykształcenia organów, prawidłowe odżywienie roślin we wszystkich fazach rozwojowych, odporność roślin na występujące sytuacje stresowe. Ogromne znaczenie mają również warunki pogodowe w trakcie kwitnienia, zawiązywania i wzrostu owoców, przerzedzanie zawiązków, dostępność wody i zdrowotność plantacji.
Rosnące wymagania
Aby uzyskać jak najlepszy rezultat ekonomiczny, staramy się wyprodukować możliwie najwięcej, najlepszej jakości owoców. Coroczny, maksymalny w danych warunkach i technologii plon, jest możliwy do osiągnięcia przy zachowaniu dobrej kondycji drzew przez cały sezon, bo tylko takie zawiążą dużą ilość dobrej jakości pąków kwiatowych, przetrwają surową zimę i poradzą sobie w sytuacjach stresowych. Mamy już w Polsce sadowników, którzy mogą pochwalić się coroczną wydajnością rzędu 70–100 t jabłek z ha. Uzyskanie takiego efektu jest bardzo trudną sztuką, zwłaszcza, że w naszym klimacie niemal każdego roku mamy do czynienia z wieloma niezależnymi od nas czynnikami stresogennymi, znacznie ograniczającymi potencjał owocowania. Tak intensywnej zmienności pogodowej i klimatycznej jak w ostatnich 10-ciu latach praktycznie nie było, miała miejsce i dalej postępuje degradacja gleby – np. mocno obniżyła się zawartość próchnicy. Dodatkowo zmieniły się odmiany, technologie uprawy i prowadzenia sadu oraz wzrosły wymagania rynkowe (głównie jakościowe). Intensywna produkcja wymaga więc od sadowników dużej wiedzy i stosowania odpowiednich produktów w celu uzyskania wysokich plonów dobrej jakości owoców. Ważne jest też profesjonalne doradztwo – w zakresie nawożenia i dokarmiania roślin. Realizuje je np. firma Timac Agro Polska, przez swoich doradców terenowych, wyposażonych w nowoczesne urządzenia techniczne, takie jak np. fluorymetry, pH-metry, termometry glebowe, jędrnościomierze czy refraktometry.
Specjalny kompleks aminokwasowy
Działając od 1959 r. Grupa Roullier (do której należy firma Timac Agro z siedzibą we Francji) stała się liderem biotechnologii morskich. Wiedza i stosowane technologie pozwalają na pozyskanie z alg morskich wybranych molekuł bez niszczenia ich struktury. W wyniku wielu badań wytypowano kilka substancji mających najsilniejszy wpływ na wzrost i rozwój roślin. W ten sposób powstał między innymi opatentowany kompleks Seactiv®, który w swoim składzie zawiera: IPA (izopentyladenina – związek z grupy cytokinin), glicynę-betainę (kompleks dwóch aminokwasów – bardzo silny antystresant) i aminokwasy (idealny „środek transportu” składników pokarmowych do rośliny, element budulcowy białek i enzymów).
Trzeba zaznaczyć, że substancje o działaniu biostymulującym nie eliminują stresów (nie zapobiegną przecież występowaniu przymrozków czy suszy), ale pomagają roślinom przetrwać trudne okresy i uporać się z ich skutkami, zmniejszając wpływ takich sytuacji na plonowanie.
Połączenie nawozów, w których składniki pokarmowe skompleksowane są aminokwasami z substancjami biostymulującymi zawartymi w kompleksie Sective® przyniosło niespotykane wcześniej efekty. Rośliny nie tylko znacznie lepiej i szybciej przyswajają podane składniki pokarmowe, ale stają się też odporniejsze na niekorzystne warunki, spowodowane np. przymrozkami, suszą, a czasem nawet potrafią przełamać stres związany z fitotoksycznym oddziaływaniem np. omyłkowo zastosowanego herbicydu.
Kompleks Seactiv® jest składnikiem nawozów z serii Fertileader. Każdy z nich zawiera inny zestaw makro- i/lub mikroelementów, przez co znajdują one zastosowanie w różnych fazach rozwojowych upraw owoców. Oprócz odżywiania, wspomagają rośliny w kluczowych momentach i pomagają przetrwać trudne momenty. Umiejętnie stosowane pomagają w uzyskaniu corocznych, wysokich plonów owoców dobrej jakości i pomagają zminimalizować skutki przemiennego owocowania drzew owocowych.
Mówiąc o jakości jabłek, mamy na myśli owoce smaczne, odpowiednio wyrośnięte i wybarwione, jędrne, bez chorób i o wysokim potencjale przechowalniczym. Aby takie wyprodukować, roślina musi mieć zapewnioną odpowiednią ilość dostępnych substancji odżywczych potrzebnych we wszystkich kluczowych fazach rozwojowych. Można powiedzieć, że na jakość zrywanych owoców składają się trzy fazy, o których poniżej.
Pierwsza faza
To budowa potencjału w postaci dobrych pąków kwiatowych – zaczyna się już w roku poprzedzającym owocowanie i trwa aż do kwitnienia.
W tej fazie musimy zadbać o kondycję całego drzewa, co jest o tyle trudne, że jednocześnie na drzewie rosną owoce i formują się pąki na następny rok. W tym czasie drzewa narażone są na stresy związane z bardzo wysoką lub niską temperaturą, okresową suszą lub nadmiarem wody. Zdarza się również stres chemiczny związany z niewłaściwym stosowaniem środków ochrony lub nawozów. Oprócz czynników środowiskowych, zagrożeniem dla formujących się pąków może być blokowanie ich rozwoju przez hormony produkowane w młodych zawiązkach, a także konkurencja o składniki pokarmowe. Drzewa muszą być dobrze wykarmione i zdrowe. Oprócz dokarmiania w trakcie wzrostu owoców, musimy też pamiętać o kondycji drzew po zbiorze. Ważne jest, aby weszły one w spoczynek zimowy dobrze odżywione.
Wiosną dbamy, aby pąkom niczego nie brakowało i staramy się poprawić ich odporność na stresy – głównie termiczne. Może się również zdarzyć, że po zimie trzeba wspomóc drzewa w regeneracji uszkodzeń mrozowych. Oczywiście, drzewa mają ogromne zdolności regeneracyjne, jest to jednak proces energo- i czasochłonny, często negatywnie wpływający na plonowanie.
W tym czasie polecamy zastosowanie dwóch preparatów: Fertileader Leos (w fazach: mysie ucho i zielony pąk) oraz Fertileader Gold B-Mo (na różowy pąk).
Druga faza
Jest dość krótka, ale niezwykle istotna do budowy potencjału w młodym zawiązku. Jest to niezwykle ważny okres – trwa od zapłodnienia do opadu czerwcowego. Jest to czas związany z wydatkowaniem ogromnej ilości energii. Po kwitnieniu roślina zrzuca nadmiar kwiatów i niedostatecznie zapłodnione zawiązki, trwają intensywne podziały komórkowe, zaczyna się rywalizacja pomiędzy zawiązkami – słabsze muszą odpaść. W drugiej fazie musimy zadbać o jak największą liczbę komórek w młodym zawiązku – to decyduje o potencjalnej wielkości owoców przy zachowaniu ich dobrej jakości. Owoce o małej ilości komórek mogą wyrosnąć na duże, ale są wtedy „rzadkie” i źle się przechowują.
W tym czasie zalecamy: Fertileader Axis (zaraz po kwitnieniu), następnie Fertileader Vital (koniec maja/początek czerwca).
Dla odmiany Golden Delicious i innych o zwiększonym zapotrzebowaniu na magnez – zalecamy dodatkowo Fertileader Magnum. Jest to również okres, kiedy młode zawiązki intensywnie pobierają wapń, decydujący o podatności jabłek na choroby fizjologiczne i ich zdolności przechowalniczej. Wapń jest składnikiem ścian błon komórkowych, a w połączeniu z pektynami i związkami celulozowymi, stanowi główny składnik ścian komórkowych, które będąc w dobrej kondycji zwiększają odporność na ataki patogenów chorobotwórczych występujących podczas niekorzystnych warunków atmosferycznych. W tym czasie zaczynamy dokarmiać wapniem odmiany podatne na gorzką plamistość podskórną – świetnie do tego celu nadaje się Fertileader Elite (w połowie czerwca).
Trzecia faza
Trwa od opadu czerwcowego do zbiorów – to utrzymanie i wykorzystanie potencjału rosnących owoców. W tej fazie dbamy, aby roślina mogła wykarmić piękne i smaczne jabłka, o wysokiej zdolności przechowalniczej. Naszym zadaniem jest podtrzymanie i maksymalne wykorzystanie potencjału drzemiącego w owocach, przy utrzymaniu świetnej kondycji drzew. W tym czasie dokarmiamy drzewa przede wszystkim wapniem, którego niedobór powoduje występowanie chorób fizjologicznych oraz zmniejsza zdolność przechowalniczą owoców.
Uwaga: zawiązki owocowe pobierają wapń do wielkości orzecha włoskiego – później następuje jego rozcieńczenie – dla wielu odmian konieczne jest więc dokarmianie pozakorzeniowe. Im mniej jabłek na drzewie – tym rosną one większe, a więc wzrasta ryzyko wystąpienia chorób fizjologicznych. Przy słabym owocowaniu dochodzi też do silniejszego wzrostu pędów, które silnie konkurują o wapń z zawiązkami owoców. Należy bardzo dokładnie opryskiwać drzewa, aby ciecz dobrze pokryła owoce, ponieważ wapń nie przemieści się z liści do owoców. Można w tym celu wykonać nawet kilkanaście zabiegów solami wapnia, albo 3–4 zabiegi preparatem Fertileader ELITE. Fertileader Elite jest „genialnym” preparatem generującym jakość owoców. Substancje biostymulujące, aminokwasy, wapń, potas, azot, bor – oto mieszanka, która daje masę, jędrność, smak i świetne parametry przechowalnicze. Azot i potas zwiększą masę owoców, ponadto potas pozytywnie wpłynie na ich smak, wapń zapewni jędrność i dobre przechowywanie. Bor wspomoże transport wapnia i przemiany cukrów, co także poprawi smak owoców. Fertileader Elite stosujemy od opadu czerwcowego, 3–4-krotnie, co 2 tygodnie.
Pamiętajmy: dokarmianie wapniem tuż przed zbiorem powinno być tylko uzupełnieniem wcześniejszych zabiegów.
Poprawa wybarwienia
Wiele odmian zdecydowanie lepiej reaguje poprawą wybarwienia na dokarmianie fosforem niż potasem. Połowa września jest ostatnim momentem na wykonanie zabiegów mających na celu poprawę wybarwienia owoców później dojrzewających odmian. Gorąco polecamy zastosowanie preparatu
FertileaderAxis (dawka: 3 l/ha) – jest to niezwykle szybko działający nawóz algowy, który zawiera kompleks Seactiv® oraz dużą ilość
fosforu i cynku, a także
azot i mangan. Fosfor, oprócz poprawy wybarwienia, sprzyja szybszemu drewnieniu pędów, a potężna dawka
cynku znacznie wspomaga mrozoodporność roślin. Aplikując Fertileader Axis dostarczymy jeszcze niewielką ilość
azotu oraz
mangan, dzięki czemu jabłka dłużej zachowają zieloną barwę zasadniczą skórki.
Pamiętajmy: o powstawaniu rumieńca decyduje przede wszystkim dostęp światła, duże znaczenie mają również wahania temperatury między dniem a nocą. Dokarmianie fosforem lub potasem może ten proces jedynie wspomóc.
Fertileader Leos – aby zimą spać spokojniej
Zbiory nie oznaczają końca dokarmiania drzew – trwa wtedy budowa potencjału w postaci dobrze odżywionych pąków kwiatowych na następny sezon (faza 1). Musimy zadbać o kondycję drzew przed zimą. Zaraz po zbiorach zalecamy zastosowanie preparatu Fertileader Leos (dawka: 3–5 l/ha), który oprócz opatentowanego kompleksu Seactiv® zawiera bor i cynk. Dzięki tej kombinacji drzewa szybciej przygotowują się do zimy i wzrasta ich mrozoodporność. Stosując Fertileader Leos poprawiamy też jakość pąków kwiatowych i zapewniamy roślinom lepszy start na wiosnę.
Z zabiegiem nie należy zwlekać, ponieważ drzewa mają mało czasu na przygotowanie się do spoczynku zimowego, a warunki są coraz mniej sprzyjające (zimno, krótki dzień). Jak wiemy, jesienią drzewa wycofują składniki pokarmowe z liści do części trwałych, aby wykorzystać je wiosną. Czas nagli, bo wystarczą 2–3 noce z przymrozkami, aby przechłodziły się ogonki liściowe i zaczęła się wytwarzać warstwa odcinająca liść od pędu – wtedy dokarmianie będzie nieefektywne.
8866973
1