Prezydenci państw Grupy Wyszehradzkiej - Polski, Czech, Słowacji i Węgier: Bronisław Komorowski, Milosz Zeman, Ivan Gaszparovicz i Janos Ader spotkali się we wtorek w prezydenckiej rezydencji w Wiśle. Grupa ma duży potencjał polityczny i ekonomiczny - podkreślał Komorowski.
Prezydent Polski, witając gości, podkreślił, że Grupa Wyszehradzka obecnie może być przydatna w działaniach na rzecz całej Europy, gdyż dysponuje liczącym się potencjałem politycznym i ekonomicznym.
Komorowski podsumował polskie przewodnictwo w Grupie, które skończyło się 30 czerwca. Podkreślił, że poważnym osiągnięciem minionego roku był realny wpływ Grupy na korzystny dla czterech krajów kształt wieloletnich ram finansowych UE na lata 2014-2020.
"To jest element sprawdzenia przydatności i siły Grupy Wyszehradzkiej. W moim przekonaniu wywalczone dużym nakładem sił i energii środki mogą odegrać istotną rolę w dalszym umacnianiu roli naszych krajów poprzez ich rozwój gospodarczy" - mówił prezydent.
"Mnie szczególnie cieszy nie tylko podpisanie w październiku 2012 roku memorandum (...), ale także powstanie +mapy drogowej+ powstawania wspólnego rynku gazowego. Wiemy, że nie tylko same deklaracje się liczą, ale osiąganie celów cząstkowych. Jestem pewien, że przyspieszy to integrację Europy jako całości i naszego regionu z resztą struktur (...), ale także naszych krajów między sobą" - wyjaśnił Komorowski.
Zdaniem prezydenta, pojawił się też postęp w kwestii wspólnej polityki bezpieczeństwa i obronności. Sukcesem jest m.in. porozumienie w sprawie powołania wyszehradzkiej grupy bojowej, która już w 2016 roku ma pełnić pierwszy dyżur.
"Daliśmy też wyraz konsekwentnym dążeniom do poszerzania Unii Europejskiej poprzez akceptację i działanie na rzecz przyspieszenia integracji z UE niektórych krajów bałkańskich" - dodał prezydent.
Podczas wtorkowych rozmów węgierski przywódca ma przedstawić priorytety swego kraju, który obejmuje przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej. Prezydenci mają także rozmawiać o współpracy w takich dziedzinach, jak energetyka, bezpieczeństwo, transport, infrastruktura i dialog obywatelski. Rozmowa dotyczyć ma także Bałkanów Zachodnich, perspektywy rozszerzenia UE oraz Partnerstwa Wschodniego.
Podczas gdy prezydenci obradowali w zameczku, pierwsze damy: Anna Komorowska oraz małżonka słowackiego prezydenta Silvia Gaszparovicz i węgierskiego - Anita Herczegh, pojechały do Koniakowa. Zwiedziły muzeum koronkarstwa i spotkały się z miejscową koronkarką Zuzanną Gwarek, której rodzina od wielu pokoleń zajmuje się tą dziedziną sztuki ludowej.
W środę przed południem do przywódców państw Grupy dołączy prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz. Omawiana będzie m.in. problematyka ukraińska, w tym kwestia podpisania umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina podczas szczytu Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie. Po zakończeniu sesji przewidziana jest konferencja prasowa.
Prezydenci Grupy Wyszehradzkiej w środę zwiedzą Kraków oraz Wieliczkę.
Zameczek w Wiśle powstał w latach 1929-31. Służył jako rezydencja prezydenta Ignacego Mościckiego. Był darem Ślązaków dla głowy państwa. Podczas II wojny światowej przebywali w nim Niemcy, a po wojnie notable PRL. Obiekt przejęła następnie jedna z kopalń. W latach 90. zameczek przeszedł w ręce Kancelarii Prezydenta. Funkcję rezydencji prezydenta RP pełni ponownie od 2005 r. Na zaproszenie polskich prezydentów w wiślańskim zameczku gościło wielu przywódców państw.
9438162
1