Policja i straż pożarna miały co robić, ale jak oceniają generalnie te święta minęły spokojnie. Teraz zaczynają się powroty do domów. Choć drogi są suche policja apeluje o ostrożną jazdę - będzie tłok.
Ostatnie dwa dni w naszym regionie były spokojne - mówi policja. Od piątku trwa akcja "Bezpieczne święta". Akcja ma na celu uchronić jak najwięcej osób przed złodziejami. Funkcjonariusze patrolują osiedla, sprawdzają klatki i piwnice. Są tego efekty.
W czasie świąt policjanci interweniowali prawie 900 razy. Zatrzymali 87 osób na gorącym uczynku, aresztowali 9 osób. Teraz czeka ich ostatnia próba - świąteczne powroty. Kierowcy zbyt często decydują się na jazdę pod wpływem alkoholu. W ciągu dwóch dni zatrzymano 27 nietrzeźwych kierowców. Spowodowali 7 wypadków drogowych, w których 13 osób zostało rannych, 2 zginęły.
Policjanci apelują więc o rozwagę na drogach. Ostrożni musimy być także w pociągach. Tu grasują kieszonkowcy. Przez całe święta 300 funkcjonariuszy Służb Ochrony Kolei pilnowało aby podróżni byli bezpieczni.
Święta były najbardziej pracowite dla strażaków. Wczoraj w okolicy jeziora Dąbie przez ponad dziesięć godzin z ogniem walczyło tu ponad 100 strażaków. Spłonęło 250 hektarów. W ciągu dwóch dni świąt strażacy zgasili blisko trzysta pożarów. Straty to ponad pół miliona złotych.