Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Spekulanci windują ceny żywności

16 września 2011
Jak podaje portal onet.pl. rynki finansowe odkryły, że na surowcach rolnych można zrobić doskonały interes. Skutki są zatrważające: spekulanci windują ceny artykułów spożywczych, zaś miliony ludzi popadają w nędzę, a nawet giną.
Parkiet Chicago Board of Trade zasłany jest strzępami papieru i tekturowymi kubkami, spoceni mężczyźni w jaskrawych żółtych, błękitnych lub czerwonych kurtkach depczą po nich, wymachują rękami, krzyczą i walczą o kontrakty na soję, wieprzowinę lub pszenicę. Tu, na największej na świecie giełdzie kontraktów terminowych, ustala się ceny artykułów spożywczych - a tym samym los milionów ludzi. Tu rodzi się głód na ziemi i bogactwo jednostek.
Jak pisze "Der Spiegel" Alan Knuckman przyjechał tu przed 27 laty, dziś jest analitykiem w Agora Financials, firmie doradczej w dziedzinie inwestycji surowców. Przygotowuje również newsletter z poradami dla inwestorów. - Jestem tu, żeby zarabiać pieniądze - stwierdza otwarcie. Jest mu obojętne, jak. Wszystko jedno, czy chodzi o ropę, srebro czy środki spożywcze. - Nie wierzę w politykę - mówi. - Wierzę w rynek, on ma zawsze rację.
Eksplodujące w górę ceny żywności? Dla niego to jedynie wynik podaży i popytu. Spekulanci? Przynoszą korzyść rynkom, bo z wyprzedzeniem potrafią przewidzieć trendy.
Jak informuje "Der Spiegel" zaskakujące jest, że jeszcze nigdy tak dużo gotówki nie płynęło na rynki finansowe, które kręcą się wokół surowców rolnych. W samym tylko ostatnim kwartale 2010 roku suma inwestycji była trzykrotnie większa w porównaniu do trzech poprzednich miesięcy. Na rynku jest wiele pieniędzy od czasu, gdy państwa za pomocą programów koniunkturalnych i pakietów pomocowych starają się przezwyciężyć finansowy kryzys.
Chleb dla świata przyciąga inwestorów, którzy równie mało interesują się zbożem, jak wcześniej firmami internetowymi czy kredytami subprime. Są to miliardowe fundusze emerytalne i mali prywatni inwestorzy, którzy szukają nowych, pewniejszych sposobów lokowania swoich pieniędzy. Nagle pojawiły się oferty ze strony banków, które jak na zawołanie proponują na wielką skalę fundusze indeksowe i rolne. Żywność stała się produktem, którym handlują wszyscy, równie wygodnym jak akcje.
Ciemna strona owego zjawiska polega na tym, że wraz z rosnącym popytem na fundusze rolne rosną ceny środków spożywczych. Już w marcu Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) donosiła o nowych rekordach - ceny prześcignęły nawet te z ostatniego wielkiego kryzysu artykułów spożywczych w 2008 roku. Według indeksu cen żywności FAO jej koszta wzrosły w ciągu roku o 39 procent. Ceny zbóż zwiększyły się o 71 procent, podobnie jak oleju jadalnego i innych tłuszczów.



POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę