biogaz_09_2025
biogaz, biometan, biopaliwa_ptak 2025

Sołtys, co handlował wódką i wietrzył spisek w układzie...

15 maja 2006

Dopiero kontrola kasy fiskalnej skłoniła sympatyka PiS, by przestał mówić, że prześladuje go "układ", i dobrowolnie poddał się karze za nielegalny handel alkoholem.

- To spisek. Chcą mnie skompromitować i osłabić listę wyborczą Prawa i Sprawiedliwości - przekonywał sołtys podpiaseczyńskiej wsi, gdy policja zarzuciła mu nielegalny handel alkoholem. Sprawę opisaliśmy w marcu. Eugeniusz M., sołtys podpiaseczyńskiej wsi Bąkówka, prowadzi sklep w pobliskim Gołkowie. Mimo, że skończyła mu się koncesja na sprzedaż alkoholu policjanci odkryli w jego sklepie butelki z wódką.

Sołtys zaklinał się, że alkohol jedynie trzymał na półkach, czekając na nową koncesję. Policyjna kontrola była wg. niego polityczną szykaną władz Piaseczna przeciwko aktywnemu członkowi Prawa i Sprawiedliwości i kandydatowi na radnego. „Fakt, iż moje problemy z »gminą « rozpoczęły się po moim wstąpieniu do PiS i publicznym poparciu kandydatury Lecha Kaczyńskiego na Prezydenta RP nie pozostaje bez znaczenia. Może być celowym działaniem w celu osłabienia opozycyjnej listy wyborczej PiS i jej strategicznych sojuszników w jesiennych wyborach samorządowych" - napisał w apelu o pomoc, który wysłał m.in. do Ludwika Dorna, ministra spraw wewnętrznych i administracji.

Piaseczyńscy urzędnicy tłumaczyli, że rutynowo proszą o kontrole wszystkich, którym kończy się koncesja. Policjanci zapewniali, że tego samego dnia kontrolowali jeszcze kilka osób w podobnej sytuacji, a żeby sprawdzić, czy sołtys rzeczywiście nie handlował alkoholem, zbadali sklepową kasę fiskalną.

- Jej analiza potwierdziła, że pan sołtys sprzedawał alkohol w okresie, kiedy nie miał już koncesji - powiedziała nam wczoraj Halina Kedzior-Kula, rzecznik piaseczyńskiej policji. - Skierowaliśmy do prokuratury wniosek o sporządzenie aktu oskarżenia.

Po ustaleniach policji Eugeniusz M. przestał upatrywać przyczyn swoich kłopotów we wrogim PiS układzie. Przeprosił burmistrza Piaseczna, przyznał się do winy i zadeklarował dobrowolne poddanie się karze. Z prokuraturą podpisał ugodę przewidującą kilkusetzłotową grzywnę i przepadek nielegalnie posiadanego alkoholu. Musi to jeszcze zatwierdzić sąd.

Sołtys nie zostanie wykluczony z PiS, bo wbrew temu, co napisał w liście do ministra Dorna, do partii nie należy, a jest jedynie jej sympatykiem.


POWIĄZANE

W polskiej polityce wiejskiej i społecznej wrze coraz mocniej. Do redakcji ppr.p...

To, co wydarzyło się 15 sierpnia w województwie opolskim, wstrząsnęło środowiski...

Wśród najpopularniejszych gatunków lipca Kantar Polska wymienia pomidory, ziemni...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)Pracuj.pl
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę