W Sokołowsku można skorzystać z usług zdrowotnych i opiekuńczych, ale miejscowość staje się też aktywnym centrum kulturalnym i społecznym.
O wizji dalszego rozwoju rozmawiano w czasie konferencji „Na granicy. Sokołowsko jako przykład redefiniowania krajobrazu kulturowego", która odbyła się w tej dolnośląskiej miejscowości. Celem tak niecodziennego spotkania, było poszukiwanie najlepszych dróg rozwoju tego malowniczego miejsca. Tak, by za poprawą stanu zdrowia, skorzystaniu z usług opiekuńczych, można było odnaleźć też ciekawą ofertę kulturalną, sportową, a także turystyczną.
- Działamy nie tylko po to, aby leczyć i dbać o zdrowie pacjentów, ale również po to, by stopniowo rozwijać miejscowość, budować podwaliny bazy turystycznej i uzdrowiskowej. Dlatego właśnie inicjujemy szereg działań skierowanych na promocję miejscowości. – mówił w czasie konferencji Radosław Zagrodnik, prezes spółki Sanatoria Dolnośląskie, będącej jednostką samorządową.
Jak widać, Sanatoria Dolnośląskie, i tym razem wzięły czynny udział w całym przedsięwzięciu, a to już kolejne wydarzenie, które ostatnio wspierają. Wystarczy wspomnieć o dużym zaangażowaniu chociażby w festiwal Hommage à Kieślowski, poświęcony twórczości jednego z najwybitniejszych, polskich reżyserów, Festiwal Sanatorim Dźwięku, Bieg Nordic Walking, Senioralia i wiele innych.
- Nasz udział w różnych imprezach zarówno kulturalnych, jak i współpraca z samorządem lokalnym, ma na celu rozwój Sokołowska w każdym z możliwych aspektów. Chcemy w ten sposób dać podwaliny pod budowę zaplecza kulturalnego i turystycznego, a jednocześnie poszerzać naszą działalność leczniczą i opiekuńczą– dodawał Zagrodnik.
Wokół zagadnień związanych z tożsamością i perspektywami rozwoju miejscowości, która posiada olbrzymi potencjał do zagospodarowania warto zbudować inicjatywy wspierające zarówno lokalną społeczność, jak i przyciągnięcie inwestorów. Tak, by w najbliższej przyszłości Sokołowsko odzyskało dawną świetność i status Śląskiego Davos.
6526585
1