Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Śmierć ćwiartki

16 czerwca 2004

Za sprawą unijnych przepisów ze sklepowych półek zniknął alkohol w butelkach 0,25 i 0,75. Producenci musieli „ulać” z butelek po pięćdziesiątce.

W zielonogórskich Delikatesach ekspedientki o najnowszej historii ćwiartki nie chcą nawet słyszeć.
- Co myśmy się przez nią nasłuchali – opowiada jedna z nich. – Ludzie byli przekonani, że ukradłyśmy im pięćdziesiątkę wódki.

- Później jak się dowiedzieli, że ćwiartek już nie produkują, dociekali tylko dlaczego mniejsza ilość alkoholu kosztuje tyle samo, ile większa – dodaje jej koleżanka.

To przez Europę
W sklepach pozostały już tylko niedobitki, a raczej niedopitki ćwiartek. Jak tłumaczą sprzedawczynie to resztki z gatunków alkoholu, które mniej „schodzą”. Te najpopularniejsze w butelkach 0,25 są już nie do zdobycia.

Jak tłumaczą producenci ćwiartki zniknęły za sprawą... Unii Europejskiej. Zgodnie ze standardem w niej obowiązującym alkohol może być sprzedawany w naczyniach mających 50, 100, 200, 300, 500, 700 i więcej mililitrów pojemności.

- Takie już są unijne normy i sam się im dziwię – mówi prezes zielonogórskiej VNS Luksusowa, czyli dawnego Polmosu, Ryszard Jakubiuk. – Myślę, że to sprawa tradycji i lobby Europy Zachodniej. W Stanach Zjednoczonych naczynia 0,75 litra są bardzo popularne. Jako producenci próbowaliśmy protestować, ale nie na wiele się zdało.

I tak Unia wykończyła popularną kwaterkę. Dla producentów to dodatkowe koszty – nowe naklejki, butelki, opakowania...
Jak opowiada ekspedientka ze sklepu monopolowego przy ul. 1 Maja w Żarach klienci nadal proszą o „ćwiartkę” nawet wiedząc, że ta przeszła już do historii.

Jak CPN
- To weszło już do naszego potocznego języka, tak jak chociażby CPN – mówi sprzedawczyni. – Oczywiście uprzedzam klientów, że nastąpiła zmiana, ale przyzwyczajenie pozostaje. Ćwiartka to ćwiartka.

Fachowcy zastanawiają się na ile silne jest to przyzwyczajenie. Już wiadomo, że alkohol w butelkach 0,20 litra sprzedaje się gorzej niż ten w 0,25. Klientom mniej pasuje, mimo że teoretycznie bardziej poręczny i łatwiejszy do ukrycia. Być może dojdzie do powtórki z lat 70. i 80., gdy za wczesnego Gierka próbowano wprowadzić do obiegu butelki na alkohol o pojemności 0,375 litra. Klienci zbojkotowali wówczas ten projekt argumentując, że taka ilość alkoholu jest... trudna do podzielenia. Jak to rozlać na czterech lub pięciu?

- To jest wielkie oszustwo – mówi proszący o anonimowość zielonogórzanin. – Wódki ubrali, a kosztuje tyle samo. A ćwiartki to tak w ogóle szkoda. Idealnie pasowała do gardła...

A co z ceną? R. Jakubiuk zapewnia, że utrzymanie ceny mimo „ulania” pięćdziesiątki nie jest winą producenta. Ten zysk spija ktoś po drodze – czasem hurtownicy, czasem handlowcy. A już słodką tajemnica jest, że wielu sprzedawców nawet nie zauważyło, że mniej jest alkoholu w butelce alkoholu...


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę