Newseria.pl podaje, że 2015 rok może być przełomowy dla rozwoju płatności mobilnych. Firma Deloitte prognozuje, że co dziesiąty smartfon na świecie zostanie wykorzystany do płatności mobilnych przynajmniej raz w miesiącu. Zdecydowana większość tych urządzeń jest wyposażona w technologię NFC, która umożliwia płatności zbliżeniowe, a coraz więcej osób przekonuje się do tego sposobu płatności.
- Jestem pewien, że płatności mobilne przejdą drogę zbliżeniowych i już niebawem staną się polskim hitem - przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Adrian Kurowski, dyrektor Visa Europe w Polsce. - Już 40 proc. transakcji, jakie obserwujemy w Visa Europe, dokonywanych jest zbliżeniowo. 70 proc. sieci akceptacji, którą dysponujemy w Polsce, ma przystosowane do takiej sprzedaży terminale, a do końca 2017 roku wszystkie urządzenia w Polsce będą posiadały funkcjonalność zbliżeniową.
Jak podkreśla, to najważniejsze czynniki, które mogą przyczynić się do dynamicznego rozwoju płatności za pomocą urządzeń mobilnych - obok podobieństwa płacenia smartfonem zbliżeniowo do płacenia w taki sam sposób kartą.
- Po 2-3 latach widzimy, że była to bardzo trafiona inwestycja i Polska stała się liderem pod tym względem w Europie - przypomina Kurowski. - Płatność za pomocą telefonu komórkowego jest kolejnym etapem rozwoju płatności zbliżeniowej. Opiera się ona na wyciągnięciu z kieszeni odpowiednio przygotowanego i skonfigurowanego urządzenia zamiast karty z portfela i zbliżeniu go do obsługującego takie transakcje czytnika.
Prognozuje, że 2015 rok może być dla rozwoju tych płatności przełomowy ze względu na wdrożenie płatności mobilnych opartych o chmurę i tzw. technologię HCE (Host Card Emulation), które pozwalają na szybkie udostępnienie płatności zbliżeniowych dużej grupie klientów. Dzięki niej użytkownicy smartfonów wyposażonych w technologię NFC (Near Field Communication z ang. komunikacja bliskiego zasięgu) będą mogli korzystać ze zbliżeniowych płatności mobilnych niezależnie od sieci komórkowej, z którą są związani umową, i bez konieczności wymiany karty SIM.
- Zaczniemy się żegnać nie tylko z gotówką, lecz także plastikową kartą płatniczą - uważa Kurowski. - Kilka tygodni temu przystąpienie do Host Card Emulation razem z nami ogłosiło dziewięć banków członkowskich Visa.
Z tej grupy Getin Noble Bank właśnie ogłosił rozpoczęcie pilotażu usługi.
W upowszechnianiu mobilnych płatności zbliżeniowych na przeszkodzie wciąż stoją, jak przyznaje Kurowski, przyzwyczajenia konsumentów oraz liczba obsługujących standard NFC urządzeń w kieszeniach Polaków.
- Jeżeli dzisiaj czuję się dobrze z gotówką, to trudno mi się od niej odzwyczaić, chyba że pojawiają się pewne zachęty ze strony banków - wskazuje Kurowski. - Drugi aspekt to dostępność telefonów przygotowanych do tego rodzaju płatności, czyli tych z technologią NFC, która umożliwia wymianę informacji pomiędzy urządzeniem i czytnikiem. Ostatnie dane z polskiego rynku wskazują, że prawie połowa telefonów jest w nią wyposażona. Według deklaracji sprzedawców, czyli głównie operatorów telekomunikacyjnych oraz producentów urządzeń, 70-80 proc. nowych aparatów, które trafiają na krajowy rynek, to smartfony z NFC.
Jak podkreśla, coraz więcej producentów oferuje również odpowiednie oprogramowanie, bez którego płatności zbliżeniowe telefonem nie są możliwe.
- Wszystkie działania, które obserwujemy w Polsce i na arenie międzynarodowej oraz regulacje Komisji Europejskiej są nakierowane na zmniejszanie barier w zakresie akceptacji transakcji bezgotówkowych - mówi Kurowski. - Jestem więc bardzo optymistycznie nastawiony. Płatności mobilne to nie przyszłość, ale rzeczywistość 2015 roku. Myślę, że jak spotkamy się w nadchodzącym roku, to będziemy mogli go podsumować w kontekście dużego sukcesu, jaki odniosły tego rodzaju płatności.
5917601
1