To na razie eksperyment, który potrwa do jesieni. Jeśli pomysł się sprawdzi, to policjanci drogówki ze Słowacji zagoszczą już na stałe na drogach południowej Małopolski. Od wczoraj można ich spotkać w trzech powiatach: tatrzańskim, nowotarskim i nowosądeckim. Za to polscy policjanci kontrolują samochody na Słowacji, także tuż za granicą.
Każdego ranka samochodowe patrole z Polski i Słowacji mają spotykać się na granicy i wymieniać po jednym funkcjonariuszu. Za każdym razem ten sam polski policjant będzie się spotykał z tym samym kolegą ze Słowacji - w ten sposób funkcjonariusze z obu krajów lepiej się poznają i będą skuteczniej działać.