Ceny żywności to temat numer jeden we Francji. Spore podwyżki w detalu sprowokowały śledztwo w sprawie zbyt wysokich marż sprzedawców. W walkę z drożyzną włączył się premier Francji, który uważa, że jest ona w dużej mierze wynikiem celowego działania producentów i sieci handlowych.
Kontrolerzy przyjrzą się cenom dwudziestu najpopularniejszych artykułów spożywczych w sześciu największych sieciach handlowych. Śledztwo ma wykazać, czy detaliści i dostawcy naliczają zbyt duże marże, by utrzymać obecną koniunkturę. Takie działania doprowadziły do znacznego wzrostu inflacji, która w styczniu po raz pierwszy od 16 lat, zbliżyła się do 3%.
Według analiz ceny żywności w ostatnim roku wzrosły o przeszło 4%. Francuzi odczuli podwyżki na własnych portfelach i mogą one, jak twierdzą ekonomiści, negatywnie wpłynąć na konsumpcję, a co za tym idzie na ogólny stan gospodarki.