Na ziemie zrobili dobry interes. Rybacy z Kołobrzegu i Ustki wykorzystali zimowe warunki na Bałtyku – jeszcze przed marcowymi „śledziowymi Żniwami”. Wyszli w morze złowili tyle ryb, ile wynosił cały limit. Ci ze Świnoujścia, którzy nie mogli łowić w warunkach lodowych – czują się oszukani i zapowiadają protest.
Sieci zacerowane i mogą już zapełniać się śledziami. Odremontowane kutry po poprzednim sezonie gotowe, by wyjść w morze. Ale świnoujscy rybacy zamiast na łowiskach – siedzą na przystani.
Ministerstwo rolnictwa wprowadziło zakaz połowów z powodu wyczerpania limitu.
Marcin Ruciński, ministerstwo rolnictwa: według naszych kalkulacji kwota jest już w bardzo dużym stopniu wykorzystana i gdybyśmy dalej zwlekali z podjęciem tego typu działań istnieje bardzo poważne ryzyko przekroczenia dostępnej w Polsce kwoty połowowej.
Śledzie nie mogły być jednak wyłowione przez rybaków ze Świnoujścia, bo ich kutry są za małe by pokonać skuty przez kilka tygodni lodem Bałtyk
Sławomir Kiwior, Inspektor Rybołówstwa w Świnoujściu: tylko jednostki silne, o klasie lodowej mogą bezpiecznie prowadzić połowy. A takie jednostki są w Kołobrzegu i Ustce.
Nie mamy pretensji do kolegów, ale do urzędników – mówią rybacy ze Świnoujścia. Oni sami mogą łowić 6 mil od brzegu, czekają aż woda osiągnie odpowiednią temperaturę. Wtedy śledzie przypływają na przybrzeżny akwen na tarło.
Jacek Kseń, rybak: urzędnicy departamentu rybołówstwa zapomnieli o tym, że ta grupa może łowić tyko w okresie 15 marca - koniec maja.
Rybacy już kilka miesięcy temu domagali się limitów dla każdej jednostki lub innych zasad preferujących kto i ile może złowić.
Bogdan Waniewski: nawet potwierdzenie przyjęcia pisma nie mamy. To jest skandal, to są podmioty gospodarcze, które pracują oddają podatki, płacą ZUS to nie jest zabawa w piaskownicy.
Chłodnia na przystani świcie pustkami. Jej dzierżawca Marek Podolski musi ograniczyć produkcję. W porównaniu z ubiegłym rokiem – szacuje straty nawet na 50%.
Marek Podolski: ci urzędnicy powinni tak jak ja przyjeżdżać do portów, obserwować rybaków na bieżąco patrzeć na ich potrzeby i problemy na bieżąco koordynować.
Rybacy ze Świnoujścia liczą, że rząd polski wystąpi do Komisji Europejskiej o zgodę na ponowne otwarcie połowów. Jeśli zgody nie będzie – część rodzin rybackich pozostanie bez środków do życia. Bo śledziowe żniwa są dla nich jedynym źródłem zarobku – na cały rok.
8189462
1