- Chleb Gazdów Góreckich, żymły, czy boczek surowy wędzony z boncloka, to regionalne specjały Śląska, które w sobotę jedli goście Jarmarku Produktów Tradycyjnych w Chorzowie - poinformował PAP rzecznik marszałka śląskiego.
W Unii Europejskiej produkty gwarantujące wyjątkową jakość, tworzone zgodnie z oryginalna recepturą, objęte są specjalna ochroną i oznaczone symbolami. Zabezpieczają one producentów przed nieuczciwą konkurencją, pomagają w promocji oraz informują konsumentów o wyjątkowości, specyfice i unikalności tych produktów.
Producenci z woj. śląskiego zarejestrowali już dziesięć takich produktów: buchciki (lub inaczej buchciczki), chleb "herbski", ciastka ze szpyrek , ciulim lelowski, krupniok śląski, murzin wielkanocny, porębskie prażonki, ser klagany, ser wołoski wędzony i zozworki (inaczej imbirki).
Krupniok śląski, czyli kaszanka, wytwarzana jest także w innych regionach kraju. Mniej popularne są pochodzące ze Śląska Cieszyńskiego buchciki (połączone ze sobą bokami bułeczki z nadzieniem z marmolady lub powideł), czy murzin wielkanocny. który z zewnątrz wygląda jak chleb, w przekroju widać jednak wtopione w ciasto kawałki szynki i boczku. Z kolei ciulim lelowski, czyli zapiekanka z ciasta ziemniaczanego z widocznymi kawałkami pieczonych żeberek, jest potrawą przygotowywaną wyłącznie w Lelowie.
Obecnie trwają prace związane z identyfikacją kolejnych 15 produktów, które mogą zostać wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.