Skutki embarga dla hodowców trzody widoczne będą za jakiś czas
3 grudnia 2015
\Jak pisze ,,Gazeta Wyborcza'', embargo na polską wieprzowinę na razie nie oznacza dla hodowców katastrofy. Jak mówią, zbliża się Wielkanoc, a potem okres komunii świętych, więc będzie komu sprzedawać. Ale co dalej, nie wiadomo.
Przez embargo mocno spadł eksport a, import się nie zmienił, więc nagle jest więcej mięsa na naszym rynku. A skoro jest więcej mięsa, to spada cena skupu - od lutego z ok. 5 zł do ok. 4,70 zł za kg żywca. Żeby rolnik wyszedł na zero, powinna wynosić 5 zł. Marzeniem rolników jest ok. 5,50 zł za kilogram żywca, bo wtedy wyszliby na plus. Tymczasem w ostatnich miesiącach cena wieprzowiny w sklepach wahała się ledwie o kilka groszy.
Czemu zatem klienci nie dostaną niższych cen mięsa? Bo Polacy wcale polskiego mięsa nie jedzą. Na sklepowych półkach w większości leży wieprzowina z zagranicy. Nasza, dużo lepsza, jest przez przetwórców eksportowana do UE. Cena skupu polskich świń ma większy związek z cenami na zachodzie Europy niż w Polsce.