W gospodarstwach wyspecjalizowanych w towarowej produkcji mleka, ale też żywca wołowego, podstawowymi paszami są kiszonki. W polskich warunkach jest to najprostsza i najtańsza pasza na cały rok. Kiszonki, jako podstawowy element dawki pokarmowej, muszą być chętnie zjadane przez zwierzęta. A dzieje się tak, kiedy są one dobrze zrobione. Wówczas charakteryzują się stabilną wartością pokarmową i smakowitością w całym okresie przechowywania.
Procesy zachodzące w trakcie zakiszania zielonych pasz przebiegają pod wpływem mikroorganizmów fermentacyjnych, produkujących głównie kwas mlekowy, decydujący o trwałości i wartości kiszonki. Ważną rolę spełnia także kwas propionowy, który jest doskonałym konserwantem w warunkach tlenowych, i który konserwuje kiszonkę już po jej otwarciu, nie dopuszczając do jej zagrzewania. Dobre zakiszacze zawierają także enzymy ułatwiające uwalnianie cukrów prostych z włókna. Cukry te to surowiec do produkcji kwasu mlekowego, który przez cały czas gwarantuje utrzymanie pH kiszonki na odpowiednim poziomie. Obecność enzymów dodatkowo wpływa na podniesienie strawności samej kiszonki.
Profil optymalnego zakiszacza spełnia Silaprillis Pro, obecny na polskim rynku już od kilku lat. Produkt ten potwierdza w praktyce rolniczej, jak z dobrego materiału wyprodukować świetnej jakości paszę. Dzięki dużej koncentracji dwóch szczepów bakterii kwasu mlekowego, proces zakiszania jest bardzo szybki i efektywny. Jednak to nie wszystko, bo inokulant ten zawiera także dwa niezwykle istotne składniki – ksylanazę i betaglukanazę – enzymy wspomagające uwalnianie cukrów prostych z włókna. Dzięki temu bakterie kwasu mlekowego (na zasadzie synergii z enzymami) mogą działać efektywniej i dłużej, zapewniając lepszą konserwację zakiszanego materiału. A to z kolei stabilizuje nie tylko sam proces zakiszania, ale i pH kiszonki przez dłuższy czas składowania. Dodatkowo Silaprillis Pro zawiera szczep bakterii kwasu propionowego, zapobiegający fermentacji wtórnej kiszonki już bezpośrednio po otwarciu pryzmy (warunki tlenowe). Tym samym Silaprilis Pro konserwuje kiszonkę po jej otwarciu, nie dopuszczając do jej zagrzewania się.
Możemy śmiało powiedzieć, że tak skonstruowany produkt, zawierający dwa szczepy bakterii kwasu mlekowego, uzupełnione o dwa enzymy i bakterie kwasu propionowego, jest na rynku jednym z niewielu o tak kompletnym składzie. A co najważniejsze, efektywność działania Silaprilis Pro potwierdzona została poprzez rzesze zadowolonych hodowców, którzy od wielu lat obdarzają nasz produkt i naszą firmę swoim zaufaniem.