Skażone mięso z Irlandii odnalezione na Dolnym Śląsku
10 grudnia 2008
W dwóch powiatach na Dolnym Śląsku wykryto we wtorek skażone mięso z Irlandii. Do Polski po pierwszym września trafiło 667 ton potencjalnie skażonego mięsa z trzech irlandzkich rzeźni. Jak powiedziała PAP wojewódzki lekarz weterynarii Zofia Batorczak, skażony dioksynami surowy, mrożony boczek został wykryty na terenie powiatów legnickiego i bolesławieckiego.
"Zabezpieczyliśmy ok. 8 ton mięsa. Pobraliśmy próbki i obecnie są one analizowane. Ściśle współpracujemy także z Państwową Inspekcją Sanitarną i zakładem mięsnym, który sprowadził do naszego kraju skażone mięso" - dodała Batorczak.
Trwa wycofywanie mięsa ze sklepów.
Mięso z Irlandii sprowadziło trzech polskich importerów. Od nich mięso kupiło 28 zakładów przetwórczych znajdujących się w województwach: mazowieckim, wielkopolskim, łódzkim, podkarpackim, dolnośląskim, śląskim, podlaskim, kujawsko-pomorskim i świętokrzyskim.
Z informacji uzyskanych od przedstawicieli Ambasady Irlandii przez Inspekcję Weterynaryjną wynika, że źródłem skażenia mięsa wieprzowego dioksynami było prawdopodobnie skażenie pasz, w jednym zakładzie produkcyjnym na terenie Irlandii.
Według irlandzkiej telewizji, źródłem skażenia dioksynami była pasza zwierzęca dostarczona przez firmę Millstream Power Recycling Ltd.
Zawartość dioksyn w badanych paszach stukrotnie przekroczyła dopuszczalny poziom. Pasza z zawartością dioksyn trafiła do dziesięciu dużych farm trzody chlewnej w Irlandii, na których znajduje się ok. 10 proc. hodowanych świń w całej Irlandii.
Komisja Europejska poinformowała, że irlandzka wieprzowina była eksportowana do 12 państw UE i kilku spoza Unii. Zwróciła się do wszystkich krajów UE o zablokowanie i kontrolę importowanej z Irlandii wieprzowiny i wytwarzanych z niej produktów.