Pozrywane trakcje elektryczne, powywracane słupy, połamane drzewa – to skutki wichury, jaka przeszła dziś w północnych i centralnych regionach Niemiec. Porywisty wicher o prędkości przekraczającej 100 km/h – jak ostrzegają meteorolodzy - stopniowo przesuwa się na wschód.
Podmuch silnego wiatr przewrócił w Guetersloh, w Nadrenii Północnej-Westfalii, słup wysokiego napięcia, powodując tym przerwę w dostawie prądu. Przez kilka godzin 90 tys. osób pozbawionych było energii elektrycznej.
Wichura była także przyczyna kilku wypadków drogowych. Niestety są także ofiary śmiertelne. W Nadrenii-Palatynacie kobieta straciła panowanie nad kierownicą, gdy nagle wiatr uderzył w samochód. Auto wpadło na inny samochód stojący na poboczu. Zginęło dziecko, a cztery osoby zostały ranne.
Do licznych wypadków doszło także na autostradzie A 27 w Dolnej Saksonii. Wichura i grad zakłócały ruch. Wiatr zepchnął kilka samochodów do przydrożnych rowów.
Hamburska straż pożarne interweniowała ponad sto razy, usuwając z ulic oderwane części rusztowań, przewrócone drzewa oraz oderwane konary drzew.