Wczoraj, na około 200 wyjazdów wozów bojowych straży pożarnej w województwie śląskim, ponad sto wezwań wiązało się z bezmyślnością rolników.
Mimo apeli, gróźb i próśb, przystąpili oni do wiosennego rytuału - wypalania traw, piętnowanego jako szkodliwy zabieg agrotechniczny. Rolnicy wiedzą swoje - i przy okazji są sprawcami podpaleń łąk i zagajników.