Już wiosna, ale tylko w polskich szklarniach. Za świeżą zieleninę płacić trzeba czasami jak za dobra szynkę. Taka tendencja utrzyma się do świąt wielkanocnych. Wygrają Ci, którzy szybciej z zielonym towarem wejdą na rynek. W dolnośląskich Siechnicach, jednej z największych polskich szklarni, trwa sezon ogórkowy.
Polskie szklarniowe ogórki świetnie rozpoczęły sezon. Siechnicka szklarnia sprzedaje tygodniowo 50 ton ogórków na polski rynek.
Mieczysław Marzec, sprzedawca "Tagrpiast" Wrocław: to jest inny smak, ach co ja będę gadał.
Na dwu i pół metrowym pędzie rośnie tuzin ogórków. Wystarczyło nieco inaczej przyciąć roślinę i ...zaryzykować, licząc na dobre doświetlenie szklarni w styczniu. W rezultacie uzyskano 30 ton ogórków więcej, i to w czasie, gdy ich cena jest najwyższa.
Agnieszka Rudnicka, Przedsiębiorstwo Produkcji Ogrodniczej "Siechnice": ceny utrzymały się podobnie jak w ubiegłym roku, czyli 8.50 za kilogram w tej chwili netto.
Klienci płacą, bo tęsknią juz za nowalijkami. Za tydzień Sichnice wystartują z pomidorami. Na początek będzie to tylko 7 ton w tygodniu.
Agnieszka Rudnicka, PPO Siechnice: wynika to z faktu, że nasze pomidory są świeże. Ten transport jeśli trafia bezpośrednio do konsumenta jest o wiele krótszy. Jedne do dwóch dni.
Po pomidorach przyjdzie kolej na kwiaty. Ale na te trzeba poczekać także na rozpoczęcie sezonu . W Siechnicach rosną juz pelargonie, lobelle i niecierpki. Rozkwitną tuż po świętach.