W czwartek trzy największe rolnicze związki zawodowe zagroziły protestami. W piątek przed resortem rolnictwa swoją demonstrację zapowiedzieli związkowcy z rolniczej OPZZ. Są niezadowoleni z sytuacji na rynku wieprzowiny.
Ceny skupu poniżej 3zł. za kilogram żywca to wystarczający powód aby wyjść na ulicę - twierdzą rolnicy. Przypominają także, ze obecny szef resortu Andrzej Lepper wielokrotnie organizował demonstracje i blokady dróg, gdy świnie były tak tanie jak obecnie. Ale ich zdaniem teraz sytuacja jest jeszcze gorsza.
Podczas protestów Samoobrony przynajmniej pasze były tanie. Teraz ceny zbóż sięgają 700 zł za tonę. Rolnicza OPZZ założona przez byłych działaczy Samoobrony żąda spotkania z Andrzejem Lepperem oraz wspólnego opracowania planu poprawy sytuacji. Inaczej grozi demonstracjami przed siedzibą Sejmu i rządu.