Od wystąpienie premiera Leszka Millera uzasadniającego złożony przez niego wniosek o wotum zaufania dla rządu, rozpoczęły się dzisiejsze obrady Sejmu.
Trzynastka zwykle ma takie negatywne konotacje, przynosi pecha. Ale może mnie
przyniesie szczęście. Zobaczymy – powiedział premier dziennikarzom w Sejmie.
Dodał, że kilka godzin pracował nad wystąpieniem, które wygłosi w Sejmie. To
jednak wymaga wysiłku, ale zawsze tak jest – dodał.
Podkreślił,
że w głosowaniu może zadecydować "jeden głos albo w jedną, albo w drugą
stronę".