Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Sawicki zapowiada nowy nabór wniosków na wycofanie owoców

3 grudnia 2015
Od wtorku ruszy nowy nabór wniosków na wycofanie owoców z rynku - powiedział w sobotę PAP minister rolnictwa i rozwoju wsi Marek Sawicki. W jego ocenie rolnicy powinni sami zadbać o swój rynek i nie psuć go sprzedając owoce po bardzo niskiej cenie. Minister przeprosił też za swoje wcześniejsze ostre słowa do rolników.

"Ogłaszam - informuję - pierwsza tura przeglądania wniosków zakończyła się. Od wtorku druga tura naboru wniosków na wycofanie owoców z rynku. Tu kwota jest wyższa, niż rolnicy dostaną za koncentrat" - powiedział minister.

Sawicki w rozmowie z PAP podkreślił, że od 2 miesięcy wprowadza unijny program wycofania owoców z rynku po to, żeby ten rynek ustabilizować.

"W ramach wycofania z rynku rolnik może otrzymać 27 groszy za kilogram jabłek. Niestety rolnicy wiozą jabłka po 10 groszy i od dwóch tygodni - oni i niektóre media - mają pretensje do ministra rolnictwa, że muszą sprzedawać. A przecież nie muszą - mogą poczekać, bo jeśli przez dwa tygodnie nie przywieźliby tych jabłek przetwórcom, to podnieśliby cenę na 40 groszy" - ocenił Sawicki.

W ocenie szefa resortu to również rolnicy muszą wspólnie "zadbać o swój rynek, a nie dać się oszukiwać i sprzedawać swoje produkty za darmo".

W sobotę premier Ewa Kopacz odniosła się na briefingu w Radomiu do słów Sawickiego, który w wywiadzie dla jednego z portali pytany, co z rolnikami, którzy za 12 groszy za kilogram w skupie muszą sprzedawać jabłka przemysłowe odparł: "Są frajerami. Ja szanuję biznesmanów, a nie frajerów. Jeśli zaproponowaliśmy już w połowie sierpnia instrument wycofania z rynku, w którym za jabłka proponujemy 27 groszy, a frajerzy wiozą jabłka na przetwórstwo po 12-14 groszy ich wybór. Wolny kraj, demokracja."

Premier powiedziała, ze Sawicki jest bardzo przejęty sytuacją związaną z rosyjskim embargiem. "Daje tego wyraz na każdym naszym spotkaniu. Myślę, że zbyt bardzo skrócił dystans, ale tak naprawdę on dobrze życzy polskim rolnikom" - oceniła szefowa rządu.

Sawicki przyznał, że apelując do rolników na różne sposoby i chcąc ich obudzić, czasem trzeba użyć mocnych słów. "Jeśli oczywiście rolników uraziłem, to przepraszam, ale jak obudzić rolników, żeby sami nie uczestniczyli w psuciu sobie rynku" - powiedział PAP Sawicki.


POWIĄZANE

20 listopada 2024 roku, w Warszawie odbyło się VI Posiedzenie Krajowej Rady Izb ...

Minister Polityki Agrarnej i Żywności Ukrainy Witalij Koval oraz Minister Rolnic...

Według stanu na 20 listopada od początku tego miesiąca koleją na Ukrainie przewi...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę