Jednym z priorytetowych zadań dla resortu rolnictwa na najbliższą kadencję jest przygotowanie we współpracy z resortem administracji i cyfryzacji Narodowego Programu Odnowy Melioracji i Rozwoju Retencji - powiedział w czwartek szef resortu Marek Sawicki.
W programie, o którym mnister mówił podczas posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa, zostaną nakreślone działania konieczne dla przeciwdziałania zagrożeniom związanym z podtopieniami, powodziami oraz suszą w perspektywie 5 i 20 lat. W dokumencie znajdą się: informacje o koniecznych inwestycjach i ich koszcie; szacunek niezbędnych środków do prawidłowego utrzymania urządzeń melioracji wodnych; potrzeby w zakresie szkolenia kadr; propozycje ewentualnych zmian przepisów.
Polskie zasoby wodne zaliczane są do najmniejszych w Europie, charakteryzują się one dużą zmiennością, czego wyrazem są okresy susz glebowych oraz okresy podtopień i zagrożeń powodziowych. Skala tych zjawisk nasila się, a ich skutkiem są coraz większe straty.
Według resortu rolnictwa, nakłady finansowe z budżetu państwa na utrzymanie państwowego majątku związanego z gospodarką wodną, w tym melioracjami wodnymi, pokrywają jedynie około 20 proc. potrzeb. W 2010 r. pieniędzy wystarczyło tylko na utrzymanie 23 proc. cieków naturalnych (rzek, strumieni, potoków), 33 proc. kanałów oraz 68 proc. wałów przeciwpowodziowych.
W efekcie, każdego roku pogarsza się stan techniczny tych obiektów, co prowadzi do stopniowej ich dekapitalizacji, a to oznacza wzrost zagrożenia powodziowego. Aktualnie odbudowy lub modernizacji wymaga m.in. 2 550 km kanałów (27 proc.) oraz ponad 40 proc. wałów przeciwpowodziowych (3 tys. 474 km).
Brak właściwej i systematycznej konserwacji cieków powoduje ograniczenie możliwości przepływu wody, co doprowadza do sytuacji, w których nawet minimalne opady atmosferyczne tworzą zagrożenie i nieuzasadnione straty powodziowe.
Do opracowania programu odbudowy melioracji zostanie powołany specjalny zespół, w skład którego wejdą przedstawiciele ministerstw i instytucji zainteresowanych w/w problemami oraz przedstawiciele środowisk naukowych.
W opinii Sawickiego, podstawową sprawą jest znalezienie środków na ten cel. Powinien to być rządowy program współfinansowany pieniędzmi unijnymi, dlatego nie wejdzie on w życie wcześniej niż w 2014 roku, czyli od nowej perspektywy finansowej UE.
Minister przedstawił także inne priorytety resortu na najbliższe lata. Zaliczył do nich doprowadzenie do korzystnych dla Polski rozwiązań w ramach reformy Wspólnej Polityki Rolnej, utworzenie Funduszu Gwarantowanych Świadczeń za Sprzedane Produkty Rolne oraz zmianę ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich tak, by większa liczba rolników zawierała umowy ubezpieczeniowe.