Sawicki: Nie chcę, by rolników kojarzono z rozkrzyczanymi związkowcami
5 marca 2015
Minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział w środę w Sejmie, że nie chce, aby rolników i całe polskie rolnictwo kojarzono z rozkrzyczanymi związkowcami, którzy "kolejny raz próbują na chłopskich plecach - jak na trampolinie - odbić się do własnych ambicji politycznych".
Sawicki przedstawił w Sejmie informację nt. sytuacji branży. Jak mówił, polska wieś i rolnictwo nie są czarne - "jak próbują wmawiać koleżanki z PiS-u", nie jest także czerwone, "jak by chcieli koledzy z SLD". "To rolnictwo nie jest także zieloną wyspą, jakbyśmy - mniemam - wspólnie wszyscy chcieli" - przyznał.
Według niego nasze rolnictwo jest bardzo różnorodne i w dobie światowego kryzysu przeżywa także swoje problemy. "Chcę jednak, aby polscy rolnicy byli nie tylko dumni ze swojego zawodu, ale aby także Polska i Polacy cenili naszą rolniczą robotę. Chcę, aby w tym ciężkim trudzie dostrzeżono nie tylko troskę o własne warsztaty pracy, ale także przede wszystkim troskę o konsumenta, dla którego wszyscy pracujemy" - deklarował Sawicki.
"Nie chcę, by rolnika i całą Polskę, całe polskie rolnictwo kojarzono z rozkrzyczanymi związkowcami, którzy kolejny raz próbują na chłopskich plecach, jak na trampolinie, odbić się do ambicji, czy raczej realizacji ambicji politycznych" - podkreślił.