Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Sawicki: najważniejsze: reforma WPR i rolniczy program podatkowy

5 stycznia 2016
Do najważniejszych zadań resortu rolnictwa można obecnie zaliczyć aktywne uczestnictwo w dyskusji nad reformą Wspólnej Polityki Rolnej oraz przygotowanie programu podatkowego dla rolników - poinformował w poniedziałek minister rolnictwa Marek Sawicki.

"To, co będzie nas zajmowało przez kolejne półtora roku, to kwestia Wspólnej Polityki Rolnej i aktywne uczestniczenie w tym procesie. Finału obecnie przewidzieć się nie da. Mamy zmienną sytuację w całej Europie, określone problemy budżetowe poszczególnych państw i w tym kontekście dyskusja ta jest trudniejsza" - powiedział minister na spotkaniu z dziennikarzami.
Jak zaznaczył, Wspólna Polityka Rolna jest najstarszą z unijnych polityk, ale też "najbardziej skostniałą". "Dzisiaj nie ma większości (państw) dla odważnych reform WPR, ale myślę, że po majowych wyborach we Francji i jesiennych w Niemczech sytuacja może ulec zmianie" - tłumaczył.
Szef resortu rolnictwa uważa, że zmiany w myśleniu w Europie o rolnictwie będzie wymuszała też sytuacja popytowa na świecie, ale ważne jest nie tylko zabezpieczenie w żywność, ale także kwestie wyzwań klimatycznych i produkcja energii odnawialnej. Dodał, że na razie propozycje KE dotyczące polityki rolnej mają charakter kosmetyczny.
Zdaniem Sawickiego głęboka reforma powinna polegać na uproszczeniu przydziału środków, a to jest jednocześnie uproszczenie kontroli. Natomiast cele polityki rolnej powinny pozostać takie jak obecnie, czyli: stabilizowanie dochodów rolników, zapewnienie konsumentom bezpiecznej żywności, ochrona środowiska i współuczestnictwo w ochronie klimatu.
"Wierzę, że po dwóch latach dyskusji polska koncepcja dotycząca polityki rolnej będzie nie tylko akceptowana, ale pożądana" - przekonywał minister.
Sawickiemu nie podoba się także propozycja KE podziału środków między tzw. I filar (dopłaty bezpośrednie) i II filar (wsparcie modernizacji rolnictwa i rozwoju wsi). Jego zdaniem dopłaty dla rolników powinny być tylko za "ponadstandardowe wymagania stawiane europejskim rolnikom", natomiast większość środków powinna znajdować się w II filarze i być przeznaczona dla aktywnych rolników, którzy chcą unowocześniać swoje gospodarstwo.
Jeżeli chodzi o składkę zdrowotną, to propozycje zostaną przygotowane w ciągu 1-1,5 miesiąca. Ma je przygotować ministerstwo pracy z ministerstwem zdrowia, a resort rolnictwa odniesie się do nich. Minister dodał, że różnica w propozycjach premiera i PSL - to jedynie 70 mln zł składki od rolników, a więc - jak mówi - "nie ma o co walczyć". "Gdyby jednak została przyjęta propozycja premiera, czyli rolnicy mający powyżej 15 ha płaciliby pełna składkę (36 zł miesięcznie od osoby), to budżet musiałby dopłacić do tych składek 4 mld zł. Jeżeli rolnicy mogliby płacić połowę składki (18 zł), tak jak proponuje PSL, to budżet dopłaciłby 2 mld zł" - tłumaczył.
Natomiast bardziej złożona jest reforma systemu rentowo-emerytalnego dla rolników. "Mam nadzieję, że w 2012 r. uda się wypracować koncepcję liczenia składek w oparciu o liczenie dochodów w gospodarstwie" - mówił minister.
Obecnie rolnicy płacą podatek gruntowy, jego wysokość zależy od ceny skupu żyta. Podatek rolny dla gruntów gospodarstwa rolnego wynosi równowartość pieniężną 2,5 q żyta od 1 ha przeliczeniowego gruntów, czyli 94,10 zł, a dla pozostałych gruntów podlegających podatkowi rolnemu: równowartość pieniężną 5 q żyta, czyli 188,20 zł za ha.
Sładka do KRUS to 10 proc. emerytury podstawowej. Rolnicy, którzy mają gospodarstwo do 50 ha, płacą w IV kwartale tego roku na ten cel 73 zł miesięcznie.
Sawicki dodał, że prace dotyczące składki zdrowotnej trwają od kilku lat w Ministerstwie Finansów, ale resort rolnictwa jest gotowy, aby przygotować takie rozwiązania. Zdaniem ministra zmiany w systemie rolniczych ubezpieczeń mogłyby wejść w życie dopiero w 2014 r., wraz z nową unijną perspektywą finansową.
Podkreślił, że nie będzie jednak zgody na propozycje zastąpienia podatku rolnego zryczałtowanym podatkiem dochodowym.
Sawicki zapowiedział połączenie Agencji Rynku Rolnego z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. "Ponieważ zadań dla ARR ubywa, nie ma więc potrzeby, by te dwie instytucje funkcjonowały równolegle" - tłumaczył.
Poinformował także, iż resort powróci do pomysłu połączenia inspekcji będących w gestii ministra rolnictwa. Chodzi o Inspekcję Weterynaryjną, Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Wyjaśnił, w październiku br. zostały zakończone konsultacje międzyresortowe, ale nie było szans, by ten projekt przeprowadzić przez Sejm w poprzedniej kadencji. "Wrócimy do tego w najbliższych miesiącach" - zapowiedział minister.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę