Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Sawicki: dopłaty bezpośrednie powinny być oparte na nowych kryteriach

5 stycznia 2016
Dopłaty bezpośrednie dla rolników w UE po 2013 r. powinny być naliczane według kryteriów związanych z powierzchnią użytków rolnych - mówił w czwartek minister rolnictwa Marek Sawicki podczas konferencji w Warszawie na temat Wspólnej Polityki Rolnej Unii na lata 2013-2020.

- Polsce zależy na głębokiej, rzeczywistej, a nie udawanej reformie rolnej, prowadzącej z jednej strony do uproszczenia wspólnej polityki rolnej, z drugiej - do wzmocnienia innowacyjności i konkurencyjności - powiedział minister rolnictwa.

Dodał, że podstawowym elementem we wspólnej polityce rolnej są płatności bezpośrednie, ale nie może być to podstawowym źródłem zakłócania konkurencyjności w rolnictwie europejskim. - Dlatego dyskutujemy dziś z przedstawicielami wszystkich państw unijnych o tym, jak rzeczywiście stosować tę politykę, jakie przyjąć nowe rozwiązania - powiedział.

- Polsce zależy na tym, aby odejść od historycznych tytułów do płatności (...), bardzo mocno różnicujących poziom wsparcia - powiedział Sawicki.

Obecne wyliczenie dopłat bezpośrednich dla rolników w UE wywodzi się z historycznych wyliczeń produkcyjności rolnictwa w poszczególnych krajach, gdy najbardziej produkcyjne było rolnictwo rozwiniętych krajów, tj. Holandii czy Danii.

Sawicki podkreślił, że dopłaty w nadchodzącej perspektywie muszą się wiązać z wypracowaniem nowych, obiektywnych kryteriów.

- Nie godzimy się na koncepcje i propozycje, które co prawda w deklaracjach oficjalnie mówią o odejściu od historycznych tytułów do płatności, ale chcą zastąpić je uprawnieniami nadawanymi na gospodarstwo - określanymi na podstawie dotychczasowych poziomów wsparć. Według Polski dopłaty powinny być przyznawane w oparciu o powierzchnię użytków rolnych - stwierdził Sawicki.

- Nie chodzi nam o to, aby stawka była jednolita dla wszystkich w każdym zakątku Europy. Różnice muszą być, ale mają one wynikać z obiektywnych kryteriów i o te zabiegamy - podkreślił eurodeputowany Jarosław Kalinowski.

- Mamy nadzieję, że przez ponad rok uda się osiągnąć kompromis, z którego będziemy w jakimś stopniu zadowoleni - powiedział.

Rozstrzygnięcie, w jaki sposób będą naliczane dopłaty w latach 2013-2020, ma nastąpić pod koniec przyszłego roku.

W tej chwili dopłaty bezpośrednie różnią się między krajami UE - od 540 euro na hektar w Grecji do 83 euro na Łotwie. W Polsce wynoszą one około 200 euro, we Francji 310. A po dodaniu do dopłat bezpośrednich także wsparcia z II filara, czyli na rozwój terenów wiejskich, którego Polska jest największym beneficjentem, unijne środki rolne na hektar w Polsce wynoszą w sumie 320 euro, we Francji 350 euro, w Niemczech 421.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę