Polską wieś już niedługo czekają kolejne wybory. W związku z kończącą się trzecią kadencją Izb Rolniczych wyznaczono termin wyborów do samorządu rolniczego.
Członkami samorządu rolniczego są osoby fizyczne i prawne będące płatnikami podatku rolnego, a także płatnicy podatku dochodowego z działów specjalnych produkcji rolnej. Trzeciego kwietnia będą oni mogli wybrać nowych członków Rad Powiatowych Izb Rolniczych. Dotychczasowe doświadczenia uczą, że frekwencja nigdy nie była zbyt wysoka. A oceny jaką rolnicy wystawiają swojemu samorządowi są bardzo zróżnicowane.
Gerard Kuboń, rolnik, wieś Rzymkowice „Izba Rolnicza ma za mało praw i my rolnicy jesteśmy troszeczkę niezadowoleni z funkcjonowania Izb Rolniczych”
Bernard Marks, wieś Ligota Krapkowicka „Dotknął pan drażliwego tematu, ja osobiście powiem, że Izby Rolnicze nie są potrzebne. Już ta frekwencja świadczy o tym, że rolnicy nie są zainteresowani takim tworem.”
Na niewielkie możliwości działania narzekają także sami członkowie Izb Rolniczych. Przypominają, że ich koledzy z Europy Zachodniej mają dużo większe kompetencje.
Marek Froelich, Grudynia Mała, Opolska Izba Rolnicza „Oczekiwania względem samorządu rolniczego są ogromne i coraz większe. Rolnicy stawiają przed nami coraz wyższe zadania jednak nasze możliwości są bardzo ograniczone.”
Nowy samorząd rolniczy od razu zostanie podstawiony przez bardzo trudnym wyzwaniem. Wkraczamy bowiem w decydującą fazę negocjacji dotyczących przyszłości unijnej polityki rolnej.
Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR „Ona praktycznie zacznie się już w 2011 roku.”
Samorząd rolniczy został reaktywowany w 1996 roku po 50 latach nieistnienia.