Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Samoobrona nie chce stacji paliw przy hipermarketach

6 marca 2007
Do końca marca będzie gotowy projekt ustawy ograniczający rozwój stacji benzynowych przy dużych sklepach - dowiedziała się "Rzeczpospolita"

Stacje paliw mogłyby powstawać w odległości nie mniejszej niż 200 metrów od granicy działki marketu. - To jest nasza propozycja. O szczegółach będziemy jeszcze dyskutowali - mówi "Rz" poseł Samoobrony Waldemar Nowakowski, pomysłodawca projektu. Chcąc przyspieszyć wejście w życie ograniczeń, Nowakowski planuje, że nie będą one wprowadzone w odrębnym prawie, ale w nowelizowanych właśnie ustawach o ochronie środowiska czy prawie koncesyjnym.

Sieci handlowe są zaskoczone tym pomysłem. - To dla nas zła wiadomość. Stacje są usługą dodatkową, ale przyciągają klientów, co przekłada się na wzrost obrotów sklepów - mówi Magdalena Bielak, dyrektor komunikacji sieci Intermarche, która prowadzi 17 stacji benzynowych. W tym roku planuje otworzyć 10 kolejnych. W sumie pod markami różnych sieci handlowych działa dziś w Polsce ponad 80 stacji paliw. Mają one, według szacunków, około 2 proc. udziału w sprzedaży paliwa na rynku detalicznym. Uruchomienie kolejnych placówek zapowiadają m.in. Leclerc, Carrefour i Auchan.

Większość przeciw

- Znam pomysł Samoobrony - przyznaje Artur Zawisza, poseł PiS. - Podchodzę do niego sceptycznie. Poseł Nowakowski powołuje się na rozwiązania funkcjonujące w Grecji i jest to rzecz warta dyskusji. Pozostaje jednak pytanie, na ile można ingerować w swobodę prowadzenia działalności gospodarczej w imię normowania zasad konkurencji - dodaje.

W ostrzejszym tonie na temat propozycji Samoobrony wypowiadają się posłowie opozycji. - Nie ma wątpliwości, że ten absurdalny pomysł jest wynikiem lobbingu operatorów prywatnych sieci benzynowych - mówi Adam Szejnfeld, poseł PO.

Idea blokowania budowy stacji w pobliżu wielkich sklepów nie ma też poparcia wśród członków Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, która zrzesza większość właścicieli stacji benzynowych w naszym kraju. - Takie zapisy mogą uderzyć nie tylko w hipermarkety, ale i inne firmy działające na rynku. Każde ograniczenie administracyjne zwykle przynosi negatywne skutki - mówi Jacek Wróblewski z POPiHN.

Przeciwko ustawowym ingerencjom w rynek wypowiada się też wiceprezes Grupy Lotos Jarosław Kryński, który nadzoruje działalność handlową koncernu. - Nie obawiamy się stacji przy hipermarketach - dodaje.

Kłopotliwa konkurencja

- Nasz projekt ma zagwarantować uczciwą konkurencję - odpowiada Waldemar Nowakowski. Jak dodaje, jego propozycja zmierza do ograniczenia nadmiernego rozwoju zagranicznych sieci handlowych. Poseł nie ukrywa, że chce też bronić niezależnych, prywatnych stacji, których dziś jest najwięcej na rynku. To one najbardziej odczuwają konkurencję hipermarketów. - Są bez szans w starciu z hipermarketami - przyznaje Ryszard Kaczmarek z biura Reflex, monitorującego rynek paliwowy w Polsce.

Stacje przy hipermarketach wygrywają walkę o klientów niższymi cenami. Z ubiegłorocznej ankiety "Rz" wynika, że to na nich można było zatankować najtaniej - średnio litr benzyny E95 kosztował tam o 20 - 25 groszy mniej niż na stacjach koncernów paliwowych. Uruchomienie stacji przy jednym z hipermarketów w centrum Łodzi przed kilkoma laty wywołało wojnę cenową w całym mieście. W rezultacie przez wiele miesięcy Łódź była jednym z miast oferujących najtańsze w kraju paliwo.

POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę