aaaaaaaaaaaJOHN_DEERE1

Są takie pola uprawne, gdzie od kilku miesięcy nie spadł deszcz

12 lipca 2006

- Jeśli ta susza się nie skończy to zamiast dożynek, będziemy mieli sianokosy. Rolnicy biją na alarm - mówił na wczorajszej konferencji poseł Samoobrony, Waldemar Starosta.

Lubuska Samoobrona wystosowała do wojewody specjalne pismo w sprawie suszy. W specjalnym stanowisku Rady Wojewódzkiej partii czytamy m.in. "Rada (...) zaniepokojona jest zasięgiem i rozmiarem suszy panującej w województwie lubuskim, zwłaszcza że proces ten trwa już od kilku lat". Rada apeluje również do rolników lubuskich o kierowanie odpowiednich wniosków o odszkodowania do samorządów gminnych.

- Ja takie papiery do gminy złożę, bo jeszcze trochę i mi się ziemniaki w ziemi zagotują. Kropli deszczu od miesięcy na oczy nie widziałem - mówi Waldemar Sebastjańczyk, rolnik spod Szprotawy. - To jest katastrofa, co się dzieje teraz. Ziemia jest jak popiół i nawet kukurydza, zwykle odporna na suszę, już mi obumiera - dodaje z goryczą.

Pan Waldemar przeważnie z jednego hektara pola osiąga 4 tony zboża. W tym roku nie przewiduje więcej, jak 2 tony.

- Mam pszenicę, owies, łubin... Boję się o moje plony - mówi rolnik i deklaruje, że będzie się starał o umorzenie części podatku od gruntu rolnego.

Ireneusz Ganczar z Samoobrony deklaruje podczas konferencji. - Będziemy się starali o całkowite zwolnienie z czynszów dla dzierżawców i zwolnienie z podatku gruntowego. Dobrze by było również, gdyby rolnicy mogli szybciej otrzymać dopłaty bezpośrednie.

Wojewoda lubuski Marek Ast poprosił w poniedziałek wójtów i burmistrzów, aby przygotowali analizę sytuacji rolników w poszczególnych gminach. W Lubuskiem od prawie miesiąca utrzymują się wysokie temperatury sięgające nawet 30 st. C w cieniu. Dyrektor Wydziału Rolnictwa LUW Jan Rydzanicz poinformował, że wójtowie i burmistrzowie gmin mogą składać odpowiednie wnioski w celu powołania komisji badających straty na podległych im terenach. Rydzanicz dodał, że o sytuacji rolników w województwie poinformowani zostali premier i minister rolnictwa.

Ze wstępnych ustaleń lubuskich urzędników wynika, że na skutek suszy straty rolników z południa województwa lubuskiego będą większe niż na północy regionu.


POWIĄZANE

Jak pinformował na Sławomir Homaja z NSZZZ RI Solidarność, do tej pory w dopłaci...

Belgijski organ ds. zdrowia popiera nowe zasady edycji genów, inna jest opinia f...

Ishida Europe wprowadza na rynek ulepszoną serię wag kontrolnych, zaprojektowaną...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę