Plan stworzenia krajowej sieci onkologicznej stawia pod znakiem zapytania inwestycje w radioterapii warte 800 milionów złotych - czytamy w "Pulsie Biznesu".
Gazeta pisze, że zapowiedzi premiera wywołały panikę wśród inwestorów. Zagrożone czują się prywatne ośrodki medyczne - nie tylko wyspecjalizowane w onkologii. Wypowiedź premiera, że pieniądz publiczny powinien pracować w placówkach publicznych, źle wróży całej branży - podkreśla dziennik.
"Puls Biznesu" wyjaśnia, że wybrane przez resort placówki koordynujące, między innymi radioterapii, będą odpowiadały za politykę leczniczą w tym obszarze. Sęk w tym, że lecznice, które do planowanej sieci się nie dostaną, lub takie, które dopiero powstają, są na straconej pozycji. Pierwsze mogą mieć problemy z uzyskaniem kontraktu z NFZ, a nowe inwestycje mogą zostać natomiast na papierze. Wartość planowanych inwestycji gazeta oszacowała na około 800 milionów złotych.
Szczegóły - w "Pulsie Biznesu".