Rząd szykuje rentową rewolucję - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Każdy rencista będzie mógł dorobić, ile zechce, bez groźby zmniejszenia świadczenia przez ZUS. Wyższe będą renty dla wdów i sierot.
Tak wynika z ostatecznej wersji projektu ustawy o nowych rentach kapitałowych. "Dziennik Gazeta Prawna" wyjaśnia, że najważniejsza zmiana będzie jednak dotyczyć sposobu wyliczania renty dla osoby niezdolnej do pracy. Od stycznia ZUS weźmie pod uwagę to, co ubezpieczony zgromadził na koncie emerytalnym i podzieli te pieniądze przez statystyczną długość życia 60-letniej osoby. Wcześniej na podstawie zarobków tej osoby doliczy do jej kapitału emerytalnego to, co wpłaciłaby do ZUS, gdyby pracowała jeszcze 30 lat - chyba, że ta osoba wcześniej ukończy 60 lat.
"Dziennik Gazeta Prawna" pisze, że zmiany mają przynieść ZUS w przyszłym roku 12 milionów, w 2015 - blisko pół miliarda, a w 2020 - prawie dwa miliardy złotych. Rząd wprowadził te zmiany, bo pojawiło się ryzyko, że renty będą wyższe od emerytur.
Więcej na ten temat - w "Dzienniku Gazecie Prawnej".