Zakłada on, że do 2006 roku odejdzie z pracy blisko 35 tysięcy górników, zlikwidowane zostanie co najmniej 7 kopalń a roczne wydobycie węgla zmniejszone zostanie o 12 i pół miliona ton. Zdaniem rządu restrukturyzacja branży jest konieczna ponieważ górnictwo jest zadłużone na ponad 20 miliardów złotych. Rząd chce aby nowy program, mógłby być sfinansowany z kredytu Banku Światowego w wysokości około 1,9 miliarda złotych.
Według programu przygotowanego przez Ministerstwo Gospodarki, budżet państwa w latach 2003-2006 przeznaczy na restrukturyzację 2,8 mld zł. Reszta środków z ogólnej kwoty 4,8 mld zł ma pochodzić z kredytu uzyskanego od Banku Światowego. Ze środków budżetowych finansowane będzie utrzymanie biur pomocy zawodowej Górniczej Agencji Pracy sp. z o.o., monitorowanie procesów restrukturyzacyjnych, część działalności Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
W wyniku realizacji programu sektor górnictwa ma zostać oddłużony z kwoty 20,5 mld zł do około 8 mld zł oraz ma odzyskać płynność finansową i zdolność kredytową.
Program przewiduje, że najwięcej osób ma odejść z górnictwa w przyszłym roku - prawie 20 tys. W 2004 roku zatrudnienie ma się zmniejszyć o 4000, w 2005 roku o 3600, a w 2006 roku – o 7800 osób.
Piąta już od 1990 roku restrukturyzacja przemysłu węgla kamiennego ma się zacząć w czerwcu przyszłego roku, a zakończyć w roku 2006. Wiceminister gospodarki Marek Kossowski powiedział, że realizacja programu ma kosztować miliard 800 milionów złotych. Pieniądze te będą przeznaczone na likwidację co najmniej 7 kopalń i aktywizację zawodową mieszkańców Śląska. Odchodzący z pracy górnicy nie będą jednak mogli korzystać z urlopów górniczych, nie otrzymają też odpraw, jak miało to miejsce w poprzednim etapie restrukturyzacji. Planuje się, że z 35tysięcy osób przewidzianych do zwolnienia 19 tysięcy przejdzie na emerytury.
Przeciwko zamierzeniom rządu we wtorek w Katowicach protestowało 10 tys. związkowców z 12 górniczych central związkowych. Razem z nimi demonstrowali związkowcy z innych branż.
Własny protest prowadzi w środę Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80". Domaga się m.in. dymisji kierownictwa resortu gospodarki.