Ptak_Waw_CTR_2024
Green Gas Poland

Rynek mleka

23 lutego 2007

Dziś zajmiemy się sprawami dotyczącymi produkcji mleka w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej. 31 marca kończy się u nas trzeci już rok kwotowy. Po wprowadzeniu limitowania tej produkcji na polskiej wsi pojawiło się nowe zjawisko - transakcje kupna i sprzedaży kwot mlecznych.

Jakie zasady obowiązują sprzedających i kupujących? Jak wygląda rynek mleka w innych krajach Unii, np. u naszych południowych sąsiadów - Słowaków? Czy na hodowli krów mlecznych i produkcji mleka będzie można w przyszłości zarobić?

Unia Europejska
Unia Europejska to światowy gigant mleczarstwa. Kilkanaście procent całkowitej wartości produkcji rolniczej we wszystkich krajach Wspólnoty stanowi właśnie produkcja mleka. Unijni rolnicy wytwarzają rocznie około 140 milionów ton tego surowca. Wytwarzano by go prawdopodobnie jeszcze więcej, gdyby nie limitowanie tej produkcji, które wprowadzono 23 lata temu. Główną przyczyną była nadprodukcja mleka i co się z tym wiąże drastyczny spadek cen. Dziś w krajach Unii Europejskiej istnieją instytucje, które zajmują się administrowaniem kwotą mleczną, czyli limitem. Każdemu rolnikowi przyznano określony limit produkcji mleka i jeśli go przekroczy grożą mu kary. W krajach dawnej 15-tki większość limitu stanowi kwota hurtowa, obejmująca sprzedaż mleka przez rolnika do mleczarni, np. w Holandii jest to 98% całkowitej sprzedaży.

Od stycznia tego roku powiększyła się nam rodzina europejska o 2 nowe kraje – Bułgarię i Rumunię, ale ze względu na niewielką towarowość produkcji oraz niedostateczną jakość wytwarzanego surowca Unia przyznała dwóm nowym członkom niewielkie kwoty. Poza tym mają one bardzo wysoką sprzedaż bezpośrednią stanowiącą około połowy całkowitej produkcji. Jest to niespotykane, nawet w 10 państwach, które do Wspólnoty przystąpiły w 2004 roku.

Słowacja
Na Słowacji aż 70% ludności mieszka na terenach wiejskich. Ale tylko 5,5% osób czynnych zawodowo zajmuje się pracą na roli.

Słowackie rolnictwo to przede wszystkim duże, towarowe gospodarstwa i spółdzielnie, tych ostatnich jest tu około 12 tysięcy. Natomiast małe, rodzinne gospodarstwa stanowią znikomy procent słowackiego rolnictwa.

Niemal w każdej słowackiej spółdzielni hodowane są krowy mleczne. Przyznany Słowacji przez Unię Europejską limit pozwala jeszcze na rozwijanie tej produkcji. Słowacja otrzymała bowiem ponad milion ton kwoty mlecznej.

Niestety, dziś coraz większym problem na słowackiej wsi jest znalezienie chętnych do pracy w gospodarstwie. Jak mówili nam szefowie spółdzielni - ludzie wolą wyjechać za granicę, niż pracować przy obrządku krów, czy ciągnikiem w polu. Poza tym oferowane zarobki nie są odpowiednie do ciężkiej pracy jaką trzeba wykonać w gospodarstwie. Pytaliśmy o wysokość średniej pensji pracownika fizycznego. Wynosi ona około 11 tysięcy koron miesięcznie czyli 1100 złotych.

Odwiedzamy spółdzielnię produkcyjną Trstena. Należy do niej blisko 2 tysiące hektarów. Szefem tego gospodarstwa jest Stefan Panik. Kiedy rozpoczynał tu pracę, w gospodarstwie zatrudnionych było 180 osób, w samej tylko oborze pracowało kilkanaście osób. Dziś jeden pracownik karmi tysiąc sztuk zwierząt. Spółdzielnia prowadzi wielokierunkową produkcję rolną, jednak najważniejszą jest hodowla bydła mlecznego.

Stefan Panik Trstena, Słowacja: „Jeszcze przed przystąpieniem do Unii mieliśmy możliwość korzystania z dotacji rządowych na rozwój gospodarstwa. Praktycznie dzięki tym pieniądzom mogliśmy zacząć na nowo organizować naszą spółdzielnię. Po roku 89 - kiedy nastały zmiany, staraliśmy się wykorzystać jak najlepiej ten czas, by w przyszłości mieć możliwość konkurowania z innymi gospodarstwami.

Jeśli chodzi o wydajność mleka od jednej krowy, wynosiła ona 1800 litrów rocznie, dziś - średnia wydajność to 6800 litrów. Dawniej sprzedawaliśmy do mleczarni 800 tysięcy litrów. Teraz sprzedajemy dokładnie cztery miliony czterysta czterdzieści cztery tysiące kilogramów. Taka jest nasza kwota mleczna.”

Zwiększona wydajność to zasługa inwestycji, jakie przeprowadzono w gospodarstwie. Ale w spółdzielni tej przyjęto politykę „małych kroków”. Nie korzystano ze wszystkich dotacji naraz. Dlatego sukcesywnie modernizowano budynki, park maszynowy, dojarnie. Ponieważ wykonanie jakiejkolwiek inwestycji wymagało wyłożenia własnych pieniędzy, dopiero, kiedy jedna inwestycja była zakończona, rozpoczynano kolejne remonty. Potem spółdzielnia mogła ubiegać się o dotacje. Jeśli inwestycja odpowiadała wszystkim wymogom, spółdzielnia otrzymywała zwrot - nawet połowy poniesionych wydatków.

Stefan Panik: „Cały czas próbujemy obniżać koszty. Jedna osoba, jest w stanie dopilnować całego stada. Odchowujemy młode bydło. Potomstwo żeńskie - pozostaje u nas, byki sprzedawane są do innych gospodarstw. Natomiast mleko sprzedajemy do okolicznej mleczarni. Otrzymujemy około 10 koron za litr. Cena mogłaby być wyższa. Ale wiemy, że w całej Unii jest ona na podobnym poziomie. Na szczęście nie musimy kupować pasz, wytwarzamy je tu na miejscu.”

Ale z prowadzeniem chowu bydła mlecznego wiążą się też kolejne inwestycje. Wymogi stawiane przez Unię Europejską obligują producentów mleka do wykonania płyt obornikowych i zbiorników na gnojowicę. Nie wszystkie duże gospodarstwa na Słowacji spełniły wytyczne Unii.

Na szczęście w spółdzielni w Trstenie wykonano je jeszcze przed wstąpieniem Słowacji do Wspólnoty. Jak nam mówiono „wszystko co udało się zrobić do 1 maja 2004 roku, będzie działało w przyszłości na korzyść słowackiego rolnictwa”. A polityka obniżania kosztów i szukania oszczędności na każdym niemal kroku – przynoszą efekty. Pewnie dlatego na razie produkcja mleka jest dość opłacalnym kierunkiem w słowackim rolnictwie.

Polska
W Polsce produkcja mleka stanowi blisko 15% całkowitej produkcji rolniczej i dla wielu tysięcy naszych gospodarstw jest najważniejszym źródłem dochodów.

Kwoty mleczne otrzymało ponad 400 tysięcy rolników. W maju ub. roku Komisja Europejska wyraziła zgodę na zwiększenie kwoty mlecznej dla Polski. Uruchomiono tzw. rezerwę restrukturyzacyjną zwiększającą hurtową kwotę mleczną o ponad 416 tys. ton. Dziś przyznana Polsce kwota mleczna wynosi – przeszło 9 milionów ton. I zdaniem ekspertów w roku kwotowym 2006/2007 nie grozi nam przekroczenie przyznanego limitu.

W przypadku sprzedaży kwoty mlecznej rolnik, który wystąpił o przyznanie kwoty z rezerwy zobowiązany jest do zwrotu rezerwy. Przy sprzedaży kwot mlecznych należy pamiętać również o tym, że 5% podstawowego limitu wraca do Agencji Rynku Rolnego. Transakcje kupna-sprzedaży kwot mogą być zawierane tylko i wyłącznie na terenie danego województwa.

Początkowo kwotowanie produkcji mleka było nowością także dla naszych mleczarni, ale krajowe mleczarstwo wyjątkowo dobrze wykorzystało otwarcie granic na rynki Unii – dziś jednak zagrożeniem jest niekorzystny kurs euro, który powoduje, że sprzedaż produktów za granicę jest coraz mniej opłacalna.

Natomiast sama produkcja mleka - przy obecnie oferowanych przez spółdzielnie cenach surowca - jest dziś opłacalna i jak na razie stanowi jeden z najbardziej dochodowych kierunków w polskim rolnictwie.

Płynność finansową gospodarstw zapewniają przede wszystkim pieniądze uzyskiwane ze sprzedaży mleka, bo regularnie co miesiąc zasilają one konta rolników.

Mleczna inwestycja
W 1993 roku pan Józef Łuczyk, wspólnie z dziećmi zdecydował się na wydzierżawienie dwóch dużych gospodarstw. Jak na warunki Małopolski o wprost gigantycznej powierzchni. Produkcja roślinna prowadzona jest bowiem na 850 hektarach własnej ziemi i 100 hektarach dzierżawionych od okolicznych rolników. Zatrudnienie w tym przedsiębiorstwie rolnym znalazło ponad 40 osób.

Zanim jednak pan Józef zmodernizował obory, cielętnik i kupił stado krów mlecznych zdecydował się na budowę nowoczesnej gorzelni. Powstała ona w niecałe dwa lata. Niestety, jak to zwykle bywa, początki nie należały do najłatwiejszych. W 1998 roku zniesiono bowiem ceny regulowane na spirytus. Cena surowca spadła do poziomu 1,50 zł za litr i było porównywalna z ceną wody mineralnej. Ale z czasem okazało się, że własna gorzelnia nawet przy niższych cenach spirytusu - pozwala na oszczędności w prowadzonej produkcji roślinnej.

Pan Józef uważa, że w rolnictwie konieczne jest liczenie każdego grosza, bo tylko wtedy można uzbierać spore sumy. Dlatego w tym gospodarstwie dokładne zestawienie przychodów i wydatków prowadzone jest nie raz w roku, a co miesiąc. Co miesiąc prowadzona jest także dokłada ocena użytkowości stada krów mlecznych. Rocznie produkcja mleka w tym gospodarstwie wynosi ponad milion litrów.

Jeden złoty i piętnaście groszy to cena jaką rolnik otrzymuje za litr mleka. Przy wydajności 7 tysięcy litrów od krowy, pozwala to myśleć o inwestycjach. W tym roku pan Józef zamierza zainwestować pieniądze w postawienie nowoczesnej elektrowni wiatrowej, która będzie dostarczała prąd na potrzeby obory i gorzelni. Na ten cel zamierza skorzystać z funduszy unijnych na poprawę konkurencyjności gospodarstwa.

Poza tym by pracować w rolnictwie konieczna jest pasja, bo bez niej - jak twierdzi pan Józef - nie osiągnie się zamierzonych celów.

Podsumowanie
W krajach dawnej 15-tki produkcją mleka zajmuje się 550 tysięcy rolników. W Polsce aż 400 tysięcy. Liczby te świadczą o tym, że u nas za jakiś czas będą musiały nastąpić zmiany.

Według wyliczeń ekspertów - przy założeniu, że przecięta wielkość stada krów w Polsce osiągnie 40 sztuk, a wielkość krajowej kwoty mlecznej pozostanie na tym samym poziomie - zapotrzebowanie na mleko w Polsce będzie mogło zaspokoić zaledwie 60 tysięcy producentów. Ale zmiany te z pewnością nie nastąpią z dnia na dzień. Pewnym jest też, że na razie nie zmieni się system kwotowania produkcji mleka i obowiązywać będzie do 2013 roku.


POWIĄZANE

Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Piątnicy została laureatem prestiżowego XVII ...

W polskim prawie cywilnym brak jest definicji siły wyższej. Jednak w doktrynie i...

Jak platformy streamingowe rewolucjonizują turnieje e-sportowe? E-sport jest już...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę