W mazurskich jeziorach żyją ryby giganty. W jednym z podostródzkich jezior złowiono ponad 40-kilogramową tołpygę. Ryba wpadła w sieci rybaków z gospodarstwa rybackiego Ostróda.
Takie gigantyczne okazy trudno udźwignąć, a wyglądają naprawdę imponująco.
Tołpygi sprowadzono i wypuszczono do jezior kilkanaście lat temu. Teraz
pojawiają się w w jeziorach Drwęckim lub Taborskim.
Ryby nie
uda się złapać na wędkę. Żywi się bowiem planktonem i żadna przynęta jej nie
skusi, dlatego najczęściej trafia do rybackich sieci. Żeby ją wydobyć trzeba
dwóch silnych mężczyzn. Wbrew pozorom rybaków nie cieszą tak duże okazy. Ryby
zjadają plankton, a to szkodzi środowisku. Mięso tołpygi nie cieszy się też
dużym zainteresowaniem, więc i cena za kilogram nie jest imponująca. Ryby robią
więc wrażenie jedynie jako trofeum.