Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rybacy szykują się do blokady portów

16 stycznia 2006
Właściciele kutrów i przetwórcy ryb balansują na krawędzi bankructwa, a Ministerstwo Rolnictwa dobija ich dodatkowym zakazem połowów. Rybacy grożą blokadą portów.

Konflikt nad Bałtykiem przybiera na sile. Po grudniowych ustaleniach polsko-unijnych, zakazujących polskim rybakom połowów w zależności od miejsca na morzu przez 2–3 miesiące w roku, Ministerstwo Rolnictwa wyznaczyło dodatkowy miesiąc zakazu.

Zaproponowaliśmy rybakom terminy pokrywające się mniej więcej ze świętami międzynarodowymi. Na spotkaniu jeszcze przed świętami zaakceptowali nasze propozycje, a teraz protestują – mówi Grzegorz Łukaszewicz, dyrektor departamentu rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa.

Nikt z nami niczego nie konsultował – odpowiada Jerzy Safader, prezes Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb, jednej z pięciu organizacji rybackich wchodzących w skład Sztabu Kryzysowego Rybołówstwa.

Terminy narzucone przez Ministerstwo Rolnictwa uważa za bezsensowne. Rybacy chcą, żeby dni zakazu były wybierane przez nich samych. O swoich wyborach raportowaliby administrację na koniec miesiąca. Terminy zakazu narzucone sztywno przez Unię plus sztywne regulacje rządu polskiego kumulują się. W efekcie prowadzi to do całkowitego zakazu połowów przez większą część kwietnia i maja, czasu najlepszych połowów.

W rybołówstwie wystarczy zakaz 5, 6 dni, żeby przerwać dostawy na pół miesiąca. Szkoda, że nie zdaje sobie z tego sprawy administracja w Warszawie – mówi Jerzy Safader.

Przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa odpowiada jednak, że terminy, o których mowa, muszą być sztywno uregulowane rozporządzeniem ministra rolnictwa. Nic podobnego. Przykładem są Szwedzi i Duńczycy – mówi Bogdan Waniewski, szef Stowarzyszenia Armatorów Rybackich z Kołobrzegu, również wchodzącego w skład Sztabu Kryzysowego Rybołówstwa.

Swoją propozycję Sztab Kryzysowy wysłał już do resortu. W razie braku odzewu grożą blokadą portów rybackich. Przedstawiciel resortu rolnictwa przestrzega jednak rybaków, grożąc sądami.

Nie mamy wyjścia. Zgadzając się na propozycje ministerstwa zbankrutujemy  – twierdzi B. Waniewski.

Uważa, że wraz z nim zbankrutuje tysiąc innych właścicieli kutrów i łodzi rybackich, pływających po Bałtyku.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę