Zgodnie z poniedziałkową zapowiedzią Ministerstwa Rolnictwa - od wtorku w okręgowych inspektoratach rybołówstwa rybacy mogą odbierać tegoroczne pozwolenia na połowy.
Po pierwszym stycznia wielu z nich wypłynęło w morze bez pozwoleń, narażając się na surowe sankcje. Uznali, że ponieważ opóźnienie to wina urzędników - mogą zlekceważyć zakaz. Ministerstwo Rolnictwa tłumaczyło, że pozwoleń na czas nie było, bo zbyt późno wydano unijne rozporządzenie w tej sprawie. Zadeklarowało jednocześnie, że rybacy, którzy wypłynęli w morze bez pozwoleń - nie będą ukarani.