Czterysta pięćdziesiąt milionów złotych dla sześćdziesięciu pięciu tysięcy rolników. Agencja Restrukturyzacji przekazała pierwsze w tym roku płatności bezpośrednie. Były decyzje o przyznaniu płatności, ale nie było pieniędzy. I nikt nie potrafił dokładnie wyjaśnić co się stało? Dlatego przez ostatnie trzy tygodnie nasz redakcyjny telefon dzwonił bez przerwy. Sprawę próbowali wyjaśniać nam urzędnicy Ministerstwa Finansów.
Magda Kobos, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów: zmieniły się zasady wydawania pieniędzy. Teraz pośrednikiem będzie bank Gospodarstwa Krajowego.
A to wiązało się z przeniesieniem rachunku do Banku Gospodarstwa Krajowego i zmianą przepisów. Proces zakończył się kilka dni temu. Teraz wypłata unijnych dotacji ma przebiegać dużo sprawniej niż do tej pory.
Tomasz Mironczuk, prezes BGK: ten system zaczyna działać, rozpędza się. Myślę, że za kilka tygodni, za kilka miesięcy ruch będzie systematycznie wzrastał, kwoty rozliczane też będą rosły.
Agencja Restrukturyzacji przewiduje, że do końca stycznia ponad 300 tysięcy rolników dostanie około dwa i pół miliarda złotych.
Renata Mantur, ARiMR: Agencja dokłada wszelkich starań ażeby płatności dla znacznej ilości rolników - myślę tu o 90% - zostały wypłacone w lutym.
Zgodnie z prawem na wypłatę dopłat bezpośrednich Agencja Restrukturyzacji ma czas do końca czerwca.
Ale zdaniem urzędników do tego czasu będą musieli czekać tylko nieliczni. Bo w porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej wypłata dotacji przebiega u nas najszybciej.