Rozpoczęło się wydawanie bonów paliwowych. W województwie podlaskim rolnicy starają się odebrać je jak najszybciej, by zdążyć przed kolejną podwyżką oleju napędowego. Przed stacjami paliw ustawiają się kolejki rolników. Do łask wróciły beczki i dawno nie używane kanistry.
Większość gmin rozpoczęła wydawanie talonów w ubiegłym tygodniu. Po odbiór można zgłaszać się do maja, ale większość rolników chce to zrobić już dziś. Powód to drożejące, niemal każdego dnia, paliwo. Cena oleju napędowego wzrosła w ciągu miesiąca o złotówkę i zbliża się do poziomu 3,50 zł za litr .
Bony paliwowe przysługują rolnikom, którzy maja ciągniki. Na jeden hektar dostają rocznie 44 zł. Teraz wypłacana jest połowa tej kwoty. Resztę rolnicy dostaną jesienią. Wydawaniem bonów zajmują się gminy.
Rolnikom zależy na czasie, bo jutro ropa może być jeszcze droższa. Nikt już nie liczy ile razy paliwo drożało w tym miesiącu. Wielu rolników z terenów przygranicznych zaopatrywało się, do niedawna, w paliwo u Białorusinów. Rygorystyczne kontrole celne na granicy przyniosły skutek. Przemycanego paliwa jest mniej.