Od poniedziałku Rosja oficjalnie wstrzymała import produktów mlecznych z Litwy - poinformował główny lekarz sanitarny Federacji Rosyjskiej Giennadij Oniszczenko, cytowany przez Interfax. Litwa nic o tym nie wie - twierdzi ministerstwo rolnictwa w Wilnie.
"Skierowaliśmy do kompetentnych organów odpowiednie dokumenty, których istota sprowadza się do całkowitego wstrzymanie dostępu produkcji mlecznej z Litwy na rosyjski rynek" - oświadczył Oniszczenko, kierujący także federalną służbą ds. nadzoru w sferze ochrony praw konsumentów, Rospotriebnadzor.
Wprowadzenie embarga szef Rospotriebnadzoru uzasadnił wykryciem w litewskich wyrobach mlecznych drożdży, pleśni i bakterii E. coli. Oniszczenko dodał, że służby sanitarne Rosji od dłuższego czasu wyrażały zaniepokojenie z powodu jakości produkcji mlecznej z Litwy.
Tymczasem władze w Wilnie oznajmiły w poniedziałek, że litewskie instytucje rządowe nie posiadają oficjalnej informacji o wstrzymaniu importu produktów mlecznych przez Rosję. Taka informacja na razie nie dotarła też do litewskich zakładów mleczarskich.
"Nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej informacji. Jutro nasz minister udaje się do Moskwy, być może sytuacja wyjaśni się podczas bezpośrednich spotkań" - powiedziała agencji BNS Ramune Visockyte, rzeczniczka ministra rolnictwa Litwy Vigilijusa Jukny.
Szef litewskiej służby weterynaryjnej Jonas Milius oznajmił, że litewskie produkty mleczne w poniedziałek są wywożone do Rosji zwyczajnym trybem. Uważa on, że byłby to bezprecedensowy przypadek, gdyby Rosja wstrzymała import nie informując o tym oficjalnie.
20 września główny lekarz sanitarny FR oznajmił, że Rospotriebnadzor ma uwagi do jakości produktów mlecznych z Litwy. 28 września oświadczył, że rosyjskie służby sanitarne mają coraz więcej zastrzeżeń do litewskich wyrobów mlecznych.
2 października Rospotriebnadzor zwrócił się do Federalnej Służby Celnej (FTS) o zaostrzenie kontroli jakości produktów mlecznych z Litwy. "Jest to - w istocie rzeczy - ostatni krok przed całkowitym zakazem sprowadzania tej produkcji na rosyjski rynek" - wyjaśnił wówczas Oniszczenko.
Rosja jest jednym z kluczowych rynków dla produktów mlecznych z Litwy, gdyż prawie 85 proc. litewskiego eksportu wyrobów mlecznych przypada na FR.
Według danych litewskiego departamentu statystyki, w ciągu siedmiu miesięcy bieżącego roku Litwa wyeksportowała do Rosji 31 tys. ton produktów mlecznych na sumę 362,8 mln litów (105 mln euro).
20 września Rosja także wprowadziła nowe restrykcje wobec litewskich przewoźników samochodowych, zmuszając ich do transportowania ładunków od granicy litewsko-rosyjskiej do urzędu celnego pod eskortą. Wcześniej przez ponad tydzień strona rosyjska przeprowadzała dodatkowe kontrole celne litewskich towarów. Kreml nie wyjaśnił motywów tych działań.
Cytowany w sobotę przez radio Echo Moskwy premier Litwy Algirdas Butkeviczius ocenił, że zaostrzenie przez Rosję przepisów dotyczących importu litewskich produktów mlecznych może być związane ze sprawowaniem przez jego kraj rotacyjnego przywództwa w Unii Europejskiej i listopadowym szczytem Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, na którym Ukraina ma podpisać umowę stowarzyszeniową z UE, a Mołdawia i Gruzja - parafować takie porozumienie.
Rosja wciąż postrzega państwa członkowskie PW i byłe republiki radzieckie (Armenię, Azerbejdżan, Białoruś, Gruzję, Mołdawię i Ukrainę) jako strefę swoich wpływów. Próbując zniechęcić je do odwracania się od Moskwy, blokowała część eksportu tych państw na rosyjski rynek i groziła ograniczeniem dostaw rosyjskiego gazu.
W środę szef litewskiego MSZ Linas Linkeviczius ostrzegł, że Litwa może zablokować drogowe i kolejowe połączenia Rosji z jej obwodem kaliningradzkim, jeśli Moskwa wciąż będzie naciskała na sąsiadów w sprawie ich relacji z Brukselą.
6827943
1