Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Rosyjska ruretka

5 stycznia 2016
W jednym unijni ministrowie są zgodni- Wspólna Polityka Rolna wciąż powinna się ona opierać na dwóch filarach, czyli bezpośrednim wsparciu producentów oraz finansowaniu programów rolno-środowiskowych. Reszta- czyli wielkość budżetu i sposób rozdzielania pieniędzy, to już pole do dyskusji…bardzo burzliwej dodajmy.

„To będzie prawdziwa walka”- mówiła po nieformalnym spotkaniu unijnych ministrów rolnictwa niemiecka szefowa resortu Ilse Aigner. Te słowa nie pozostawiają wątpliwości w jakiej atmosferze będą się toczyły negocjacje o kształcie Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku.

Od kwietnia do czerwca odbyły się publiczne konsultacje, które mają pomóc Komisji Europejskiej w przygotowaniu strategii. Dacian Ciolos – komisarz do spraw rolnictwa do końca listopada ma przedstawić plan Brukseli.

Dacian Ciolos- unijny komisarz ds. rolnictwa
„Dwa filary Wspólnej Polityki Rolnej muszą nam pomóc w osiągnięciu celów. Dla mnie najważniejsze to żywność, wykorzystanie naturalnych źródeł energii i zarządzanie gruntami. Jednak jaką mamy pewność, że instrumenty, którymi dysponujemy wystarczą, by zmierzyć się ze wszystkimi wyzwaniami”.

Jednak, żeby dokonać zmian, trzeba działać wspólnie, a jedności ministrom brakuje. Większość państw przyjęła zasadę, że broni własnych interesów finansowych.

    
-------------
    

Rosyjska ruletka- raz Putin ogłasza zakaz eksportu ziarna, a innym razem Miedwiediew daje nadzieje na otwarcie granic. Prezydent Rosji ogłosił, że możliwe jest zniesienie embarga jeszcze w tym roku, po tym jak żniwa się kończą i będzie wiadomo jakimi zapasami dysponują producenci.

Według najnowszych raportów do tej pory zebrano 54 miliony ton ziarna. Kolejne 10 milionów spodziewane jest od rolników z Syberii i Uralu, którzy skończą żniwa dopiero w listopadzie. Łącznie z zapasami, które zgromadzono w zeszłym sezonie, Rosjanie dysponowaliby 90 milionami ton, a potrzeby mają nie większe niż 80 milionów.

    
-------------
    

Brytyjscy mleczarze dostaną więcej za mleko. Jesienią największa sieć handlowa zaproponuje swoim dostawcom ponad 28 pensów za litr, czyli ok. 1,30 zł. Ceny skupu podwyższono, bo z kalkulacji przeprowadzonych przez ekspertów wynika, że od września znacznie wzrosną koszty produkcji – głównie z powodu drożejących pasz i paliwa.

„To dobra wiadomość”- mówią przedstawiciele hodowców, ale jednocześnie wciąż podnoszą obawy o przyszłość rodzimej branży mleczarskiej.

W tej chwili jesteśmy w tyle unijnej branży, musimy nadrobić zaległości- dodają producenci i mają nadzieję, że ostatnie podwyżki cen artykułów mleczarskich spowodują, że przetwórcy zaczną płacić więcej za dostarczany im surowiec.


POWIĄZANE

Główny Inspektorat Sanitarny wydaje coraz więcej ostrzeżeń publicznych dotyczący...

Uprawa soi przy wsparciu technologii – ciekawy kierunek dla polskich rolników Ar...

Najnowsze dane GUS pokazały zaskakująco wręcz dobre dane na temat aktywności dew...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę