Rosyjscy eksperci fitosanitarni rozpoczną w poniedziałek audyt polskiego systemu kontroli jakości produktów pochodzenia roślinnego, dostarczanych do Rosji - poinformowała w niedzielę Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego (Rossielchoznadzor).
Jej rzecznik Aleksiej Aleksiejenko przekazał, że po sprawdzeniu systemu kontroli fitosanitarnej w Polsce, rosyjscy inspektorzy mogą też odwiedzić kilka przedsiębiorstw, eksportujących swe produkty do Rosji.
Według Aleksiejenki, rosyjski audyt fitosanitarny w Polsce potrwa dwa tygodnie.
Wcześniej w Polsce przebywała grupa inspektorów weterynaryjnych z Rosji, która sprawdzała polski system kontroli weterynaryjnej, w tym na granicy. Towarzyszyli jej eksperci weterynaryjni z Unii Europejskiej.
Wyniki kontroli nie są jeszcze znane. Jednak doradca prezydenta Rosji ds. rozwoju kontaktów z UE Siergiej Jastrzembski oświadczył w piątek, że w kwestii zniesienia rosyjskiego embarga na import mięsa z Polski nie ma postępu.
Powołując się na nieoficjalne wyniki inspekcji rosyjskich i unijnych specjalistów, Jastrzembski przekazał, że "nie ma żadnych zastrzeżeń do polskiej produkcji". "Problem polega jednak na tym, że nie ma kontroli nad tranzytem mięsa z krajów trzecich" - dodał.
Wiadomo, że strona rosyjska ma też zastrzeżenia do tranzytu przez terytorium Polski produktów pochodzenia roślinnego. Rossielchoznadzor obwieścił w ubiegłym miesiącu, że udaremnił wwóz przez Polskę do Rosji, na podstawie sfałszowanych świadectw fitosanitarnych, kwiatów z Unii Europejskiej. Ładunek miał holenderskie dokumenty przewozowe i fałszywe włoskie certyfikaty.
W październiku 2005 roku Rosja wprowadziła zakaz importu żywności z Polski, zarzucając stronie polskiej fałszowanie certyfikatów weterynaryjnych i fitosanitarnych. Warszawa usunęła uchybienia w tej dziedzinie, jednak Moskwa nie zniosła embarga.
W zaistniałej sytuacji w listopadzie 2006 roku Polska zablokowała rozpoczęcie negocjacji między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowej umowy o partnerstwie i współpracy. W konsekwencji prowadzenie rozmów z Moskwą w sprawie zniesienia rosyjskiego embarga wzięła na siebie Komisja Europejska.
Jastrzembski oznajmił w piątek, że Bruksela nie rozwiąże za Polskę problemu polskiego mięsa. "W momencie, gdy Polska uczyniła z tego problemu problem całej Unii Europejskiej, sama stanęła z boku, oczekując, że UE rozwiąże ten problem. Nie rozwiąże" - powiedział radiu Echo Moskwy.