W ubiegłym roku aż o 10 proc. - do 11,5 kg na osobę - wzrosło krajowe spożycie ryb. To jednak aż o 50 proc. mniej niż w krajach "starej" Unii
Polska należy do krajów o niskim spożyciu ryb. Mniej niż w naszym kraju konsumuje się ryb na Węgrzech, Słowacji, w Słowenii i Czechach. Niewiele więcej spożywają Niemcy, Łotwa i Irlandia. Przodują Portugalia i Hiszpania.
Polacy najchętniej jedzą ryby morskie (ponad 85 proc. spożycia). Ich konsumpcja (według danych bilansowych) przekroczyła 10 kg i była o 13 proc. wyższa niż przed rokiem. Najwyższa była dynamika spożycia szprotów, łososi oraz śledzi, natomiast spadło spożycie morszczuków. Najchętniej zjadaną rybą słodkowodną jest karp.